Podróż Romania 2007 - Timişoara - piękna o zachodzie



2007-08-16
Do Timişoary dotarliśmy wczesnym wieczorem.
Kolejne urocze miasto.
Z uroczymi starymi żółtymi tramwajami, z uroczym parkiem i uroczym deptakiem.
Bardzo ładnie też było na jednym z rynków.
Zapadał mrok, na rynku mnóstwo kafejek, mnóstwo stolików - wszystko zapełnione.
Dokoła - na tle zachodu - tylko sylwetki kamienic i kościołów - pocztówkowy widok:)

Wieczorem znaleźliśmy tuż przed centrum duży camping. Dobrze zorganizowany, za co trzeba było odpowiednio zapłacić. Oczywiście cen nie pamietam, jednak były to raczej ceny europejskie. Ale w tym wypadku cena = jakość.

Nieopodal pola namiotowego wzdłuż ulicy były pub'y, pizzerie, itp. Tam też zaopatrzyliśmy się w kolację i pizzę na wynos zjedliśmy na trawniku przed namiotem.
  • Timisoara - mały rynek