Podróż Koniec zimy w Budapeszcie - Wyjazd



2010-05-10
Przed wyjazdem trzeba zrobić zakupy. Ja osobiście uwielbiam przywozić prezenty z wyjazdów. Obdarowana zostaje nie tylko rodzina ale też znajomi i sąsiedzi, a nawet znajomi mojej mamy, których nie za bardzo kojarze. Jednak bardzo nie lubie bibelotów, które stoją i się kurzą. Nie lubie czegos takiego dostawać, a co się chyba podswiadomie z tym wiąże również dawać. Za to uwielbiam kupować różne regionalne smakołyki i nawet jeśli są dostepne w Polsce to jak się je przywiezie z kraju pochodzenia, to moim zdaniem będą smakować lepiej :D

Choć ta myśl nie tyczy się śliwkowej palinki :/ Każdy inny smak był dobry. Jednak moja biedna śliwkowa palinka (czyli niby ten najoryginalniejszy smak) trąci lekko bimbrem. Jakby ktoś był kiedyś w Szczecinie i był na tyle odważny by spróbować, zapraszam. Palinka stoi napoczęta i każdy krzywi się jak na bidule spojrzy.
  • Forinty
  • Palinka