Dobiega końca nasz pobyt, ale jeszcze cały dzień spędzimy w Jerozolimie i w kolejnych najważniejszych miejscach dla różnych religii.
Przed nami Wzgórze Świątynne (Al-Haram al-Sharif, הַר הַבַּיִת) - jeden z największych obszarów sakralnych na świecie. Uznawane przez wiele wieków za centrum nie tylko Jerozolimy, ale i świata. Kiedyś stała tu świątynia jerozolimska, teraz Meczet Al-Aksa (trzecie najświętsze miejsce islamu) i Kopuła Skały. Ze świątyni Jerozolimskiej pozostał tylko Mur Zachodni (ściana Płacu הכותל המערבי, ha-Kotel ha-Maarawi), to z kolei najważniejsze miejsce dla Żydów, którzy modlą się tu i wkładają między kamienie karteczki z prośbami skierowanymi do Boga.
Teraz przemierząjąc raz jeszcze ulice starego miasta, wśród sklepików i kramów i wstępujemy jeszcze na chwilę do Bazyliki Zmartwychwstania (takiej też używa się nazwy na określenie Bazyliki Grobu Bożego)
Po drodze wstępujemy jeszcze do ormiańskiego kościoła św. Jakuba.
A następnie udajemy się na Górę Syjon. A tam Wieczernik - miejsce, gdzie Jezus spożywał Ostatnią Wieczerzę (też obecnie w rękach muzułmanów, nawet na jednej ze ścian znajduje się mihrab), poniżej Grób Dawida. Jednym z najbardziej znanych miejsc na górze Syjon jest Klasztor i kościół Zaśnięcia NMP (łac.Dormitio Sanctae Mariae) - jasne wnętrze jakże inne od wielu okolicznych kościołów, tylko ten świdrujący dźwięk strojonych organów nie pozwala się skupić, wręcz zmusza do ucieczki.
Drogą biegnącą w dół z Góry Syjon dochodzimy do Kościoła św. Piotra in Gallicantu. W miejscu, gdzie zapiał kogut, jak przyjmuje się na ruinach domu Kajfasza, nad grotą, która była więzieniem Jezusa. NIezależnie od przekonań warto tu przyjść choćby tylko dla wspaniałego widoku z tarasu, skąd widać m.in. Miasto Dawida, niezabudowane do czasów obecnych Pole Krwi i panoramę dolin i wzgórz Jerozolimy. Stąd też doskonale widać jak ogromne jest cmentarzysko na zboczach Góry Oliwnej.