Wiem, że są tu specjaliści od Malagi , więc postaram się pokazać trochę inną Malagę ( przynajmniej mam taką nadzieję ). Kilka migawek z tego miasta.
Zachwyciły mnie kwiaty drzewa napotkanego na jednej z ulic Malagi. Drzewo takie sobie - rozwichrzone, nieporządne, ale kwiaty niesamowite. No i bardzo ciekawe nasiona. Cały owocnik przypomina dłoń, jest ogromny, twardy jak skorupa orzecha tylko lekko zamszowy i pokryty drobnymi włoskami. Wewnątrz są nasiona jakby w plastrze miodu. Przypomina trochę ziarna kukurydzy.Jest to Brachychiton discolor , po naszemu stulecian dwubarwny.