Podróż portugalia, hiszpania, francja, włochy - paryż



2009-02-10
...ale zrobił na nas za to wrażenie Instytut Arabski - Institut du Monde Arabe - projektu Jeana Nouvela, zeszłorocznego laureata nagrody Pritzkera. Instytut wyróznia się tym, że oprócz wystawianej w nim sztuki arabskiej, biblioteki i księgarni, ma ciekawą formę. Patrząc na niego nie mogłam w to uwierzyć że jesteśmy równolatkami, raczej powiedziałabym że budynek ten powstał góra 5 lat temu. Jak widać pomysł zastosowania przysłon na wzór aparatu fotograficznego, które dozują odpowiednią ilość światła do wnętrza budynku jest ponadczasowy. Paryż troche nas sobą zmęczył, nie tylko chodzi mi o ilość przebytych kilometrów - wiadomo, wszystko trzeba zobaczyć - ale głównie o ilość ludzi. Postanowiliśmy zwiedzać duże miasta późnym wieczorem lub nocą. Nocleg zaplanowany mieliśmy, jeśli to można nazwać planowaniem, pod wieżą Eiffela ;). Jak się okazało nie byliśmy sami, oprócz nas swoje śpiwory pod wieżę przytargały dwie grupki. A więc, to jednak prawda z tym spaniem pod wieżą, jedyna zasada jest taka, żeby nie kłaść się na noc na centralnym trawniku, tylko raczej gdzieś zboku, bo inaczej zostaje się nielada ciekawostką dla porannych wycieczek. Aha i jeszcze jedno, ci mili panowie co służą winem na trawniczku podczas wieczornego leżakowania pod wieżą mają 10 krotną przebitkę na sprzedawanym przez nich winie!, całe szczęście byliśmy dobrze zaopatrzeni :)
  • paryż
  • paryż
  • paryż
  • paryż
  • paryż
  • paryż
  • paryż