Wystarczyło 10 dni, przymrozek i silny wiatr, a las zmienił swoja kolorystykę diametralnie. Fotografowałem to miejsce w pochmurny dzień. Najpierw były kropelki opadającej mgły, później mżawka i na koniec deszcz. Na szczęście bardzo krótkotrwały. W lesie było tak ciemno ,że bez statywu nie obyło się. Ziemia rozmokła, pojawiły się kałuże i bajorka. To wszystko miało swój urok. Mokre buki są szczególnie fotogeniczne. Kubdu napisała że jesień jest cudowna już w miniaturkach ! Postuluję o dodanie jeszcze jednej (aż się prosi). Prośba została zrealizowana, choć kolorystyka jest już zupełnie inna.