Podróż Trzydzieści tysięcy powodów - ¡Nunca más!



Historia jest długa, zawiła i bardzo ponura...

W maksymalnym skrócie: 24 marca 1976 roku, władzę w Argentynie przejęło wojsko. Nie był to nagły i niespodziewany przewrót. Raczej wynik wieloletniej niestabilności rządów, gospodarczej zapaści i stanu bliskiego wojnie domowej.

Niemniej, to co stało się po 24 marca, było horrorem, jaki nam, Europejczykom, trudno sobie wyobrazić. Przez "niespełna" osiem lat rządów kolejnych wojskowych junt, według różnych szacunków, w Argentynie zginęło od dziewięciu, do trzydziestu tysięcy ludzi. Większość z nich zniknęła bez śladu. Dla wojskowych była to doskonała przykrywka... Nie ma ciała, nie ma ofiary, nie ma zbrodni... Dla rodzin, to ciągnąca się do dziś tragedia i wciąż tląca się nadzieja, że może "zniknięci"* kiedyś do nich wrócą.

To dla nich, rok rocznie, 24 marca na ulice Buenos wychodzą tłumy. Żeby przypomnieć... Żeby pamiętać... I żeby już nigdy więcej historia się nie powtórzyła. ¡Nunca más!

----
*termin desaparecidos, czyli "zniknięci" funkcjonuje w całej Ameryce Łacińskiej jako określenie tych ofiar (głównie) wojskowych reżimów, których losy są całkowicie nieznane. "Zniknięci" nie byli aresztowani, nie byli o nic oskarżeni, ani za nic skazani. Wyciągani nocą z łóżek, porywani z ulicy lub z pracy, przepadali bez śladu... znikali... na zawsze...
  • Buenos pamięta...
  • Buenos pamięta...
  • Buenos pamięta...
  • Buenos pamięta...
  • Buenos pamięta...
  • Buenos pamięta...
  • Buenos pamięta...
  • Buenos pamięta...
  • Buenos pamięta...