Podróż Maroko cz.7 Atlas Wysoki - Wąwóz Todra i Przełęcz Tirhehouzine



   Poza pustynia, do najpiękniejszych miejsc w Maroko, naleza gory Atlas.Tu można spotkac niesamowite przelecze,piekne doliny i cudowne oazy, wzdłuż rzek,spływających z najwyższych gor,a krajobrazy zapieraja dech w piersiach.W bardzo wielu relacjach czytalismy,że najwyżej położoną przełęczą w Maroko jest Tizin Tichka.Nic bardziej mylnego,ma tylko 2260 m n.p.m. Za to jest przejezdna przez cały rok dla wszystkich samochodów.Szeroka jak autostrada i ruch spory.Nie bede sie o niej rozpisywac.

  Pierwsza relacja i zdjęcia pochodza z drogi z  Wąwozu Todra do Imilchil przez Tizin Tirhehouzine (2709 m .n.p.m.) oraz wodospadow Ouzoud.

  Z Merzougha dojechaliśmy do miejscowsci Tinghir,która jest brama do wawozu Todra.Przez caly wawoz Todra biegnie waska,asfaltowa droga. To bardzo popularne miejsce wśród turystów, bo dojazd do niego jest łatwy. Kilka hoteli i pensjonatów zapewnia noclegi,a restauracje wyżywienie. Właściwie chodzi się tędy pieszo, chociaż czasami przejedzie samochód w kierunku miejscowości Ajt Hani. Cała dolina ma ponad 10 kilometrów.Wawoz to geologiczny skarb Maroko i zrobil na mnie ogromne wrazenie,sciany głównej gardzieli wawozu maja 300 metrow wysokości.Plynie tu rzeka Todra,która nigdy nie wysycha.We znaki daja się handlarze pamiątkami,którzy sa bardzo namolni.To ulubione miejsce wspinaczy.Jest tez tu mnóstwo tras wycieczkowych.Tu koncza się autokarowe wycieczki,niewiele osob poza miejscowymi jedzie dalej.

   My postanawiamy jechac dalej.Droga wznosi się początkowo za wąwozem Todra wysoko w górę, osiągając w końcu rozległy płaskowyż pomiędzy Tamtetoucht i Taumliline na wysokości ok.2 tysiące metrów n.p.m.Na końcu płaskowyżu droga ponownie ostro wznosi się w górę,by po kilkunastu kilometrach osiągnąć przełęcz Tirhehouzine 2709 m n.p.m.Droga była asfaltowa i wiekszych problemow z dojazdem do Imilchil nie było.

   Tu trafiamy już w zupełnych ciemnościach.Jest bardzo zimno,znajdujemy maly hotel Izlane.Miejscowosc ponura i malo atrakcyjna.Jedynie dobre  było tu jedzenie w malenkiej restauracji nieopodal hotelu.Los sprawi,ze trafimy tu jeszcze raz.

   Wczesnym rankiem wyruszamy do wodospadow Ouzoud.Czeka nas wiele godzin jazdy po wysoko położonych i kretych ,gorskich drogach.Wodospady położone sa  niedaleko miejscowości Azilal.Wysokie na 110 metrow, sa najwyższe w Maroko i przyciągają rzesze turystow.Wodospady otaczaja geste gaje oliwne,mieszkaja tu tez Makaki,które sa wszedzie.Sporo tu straganow z pamiatkami,barow i kafejek z  jedzeniem.Jest tu kilka punktow widokowych na kaskady i oczywiście chmara pseudo przewodnikow,którzy do tych punktow  nas za kase doprowadza.Na dnie wawozu sa miejsca campingowe i można tu przenocowac.Wodospady sa naprawde fajnym miejscem,zwłaszcza,jeżeli jest w nich duzo wody.Czarujace i zaskakujące miejsce,otoczone mnóstwem zieleni.

   Jedziemy dalej, musimy znalezc nocleg.Dojeżdżamy do sztucznego  jeziora z ogromna tama,  Barrage Bin-El Ouidane.Tu ,w miejscowości Ouaouizert spimy w  hotelu Tizi Ghnim.

  • Wawoz Todra
  • Wawoz Todra
  • W wawozie
  • Wawoz Todra
  • Droga do Imilchil
  • Oaza
  • Oaza
  • Oaza
  • Oaza
  • Oaza
  • Oaza
  • Oaza
  • Oaza
  • Oaza
  • Droga
  • Droga
  • Droga
  • Droga
  • Plaskowyz
  • Plaskowyz
  • Plaskowyz
  • Widok
  • Widok
  • Widok
  • Droga
  • Droga
  • Droga
  • Droga
  • Okolice Imilchil
  • Drzewo
  • Droga
  • Droga
  • Mala osada
  • Droga
  • Cmentarz
  • Pole kaktusow
  • Pole kaktusow
  • W kaktusach
  • W drodze
  • Widok
  • Droga
  • Droga
  • Okolice Ouzoud
  • Wodospady Ouzoud
  • Na tle wodospadu
  • Wodospady Ouzoud
  • Wodospady Ouzoud