Kilka ruchów na chybił trafil i jest! Padło na agrokwaterę w Lewkowie Starym nad Narewką. Telefon, krótki wywiad cenowo-bytowy, drobne negocjacje, ustalenia i zapada decyzja. Wielkanoc anno domini 2016 spędzimy na obrzeżach Puszczy Białowieskiej. Nic lepszego nie mogliśmy wymyśleć na ten czas. Perspektywa spędzenia świąt na wędrówkach pieszych i rowerowych wprowadziła nas niemal w euforię, tak byliśmy spragnieni czegoś odmiennego od rodzinnego zasiadania przy świątecznym stole. Kiedy jeszcze gospodarz zapewnił nas, że będzie wielkanocne śniadanko ze święconką, niczego więcej nie było nam potrzeba. Do bagażu wrzuciliśmy kalosze, nieprzemakalne kurtki i parasole, bo przecież słonecznej pogody w pakiecie oferowanym przez gospodarza nie było. Choć w niewielkim stopniu, przydało się wszystko. Klamka zapadła. Zaczął się cudowny czas włóczenia po polach i lasach, wdychania pełną piersią zapachu ziemi i budzącej się wiosny, słuchania ptasich śpiewów oszalałych ze szczęścia, czas zachwytów nad każdą bazią i każdym kwiatkiem, ledwo co nad ziemią. I te ogromne trzy wisienki na podlaskim torcie...żubry. Najprawdziwsze, nie z rezerwatu, nie z ogrodu. Żerowały na podmokłej łące, tuż za wsią, kilkaset metrów od lasu. Kochane zwierzaki, sprawiły nam tyle radości.
Podróż W Krainie Narewki - Wielkanocne wędrówki po Podlasiu
- wróć do podróży
- « poprzednie
- następne »
-
anianasadach
- tagi: podlasie, narewka, lewkowo stare, przyroda, natura, wędrówki, wiosna, cerkiew, żubr