Pojechaliśmy do miejscowości Łabowa, skąd niebieskim szlakiem w kierunku Hali Łabowskiej. Na szlaku spotykamy liczne resztki śniegu. Pogoda nastraja do spacerów. Po dwóch godzinach jesteśmy na Hali Łabowskiej, kierujemy się do schroniska. Schronisko na Hali Łabowskiej to schronisko turystyczne w paśmie Jaworzyny, na wysokości 1061 m. Historia schroniska zaczęła się w 1953r., kiedy na rozległej Hali Łabowskiej oddział PTTK z Nowego Sącza wybudował schron turystyczny, składający się z pokoiku i kuchni. W latach osiemdziesiątych doszło do kolejnej rozbudowy i budynek zyskał dzisiejszy wygląd schroniska. W 1995r. schronisku nadano imię Władysława Stendery. Po krótkim odpoczynku ruszamy dalej czerwonym szlakiem na szczyt Runek. Krzyżują się tutaj szlaki w kierunku Krynicy, Wierchomli i Łabowej. Na szlaku spotykamy nielicznych turystów. Cały czas idziemy po mokrym śniegu. Teraz jeszcze godzina i będziemy na Jaworzynie Krynickiej. Skręcamy na zielony szlak prowadzący do schroniska. W górnej części północnego stoku jest Schronisko na Jaworzynie Krynickiej. Polecamy to schronisko będąc w okolicy. Wracamy szlakiem i udajemy się do kolejki gondolowej na Jaworzynie Krynickiej. Trochę narciarzy na resztkach śniegu. Zjeżdżamy jako ostatni wyciągiem, zapada zmrok. Teraz busem do Krynicy. Na dziś wystarczy 15 km, po śniegu i błocie.
