Podróż MEKSYK 2013 r., cz.I - Przesiadka w Paryżu.



       Myśl  o  tym,  by  zwiedzić  Meksyk  zrodziła  się  spontanicznie.     Poleciałam  tam  z  Warszawy,  z  przesiadką  w  Paryżu,  bez  jakichś  szczególnych  przygotowań,    za  to  pełna  wiary  co  do  niezapomnianych  przeżyć  duchowych  i  nie  zawiodłam  się,  bo  Meksyk  to  nieco  ,,inny  świat"  a  podróż  tam  jest  zdecydowanie  ,,podróżą  życia".

 W  Paryżu  na  samolot  do  Mexico  City  czekałam  4 godz.,  oczywiście  bez  możliwości  wyjścia   do  miasta.  Podróżuję  <solo>  więc  był   to  czas  na  zregenerowanie  sił  oraz  wymianę  wrażeń  z  innymi  podróżnikami  przemierzającymi  wspaniałe  miejsca  na  wszystkich  kontynentach  naszej  pięknej  planety.

Lot  liniami  Airfrance  należy  do  bardzo  przyjemnych. 

  • Droga  ku  podróży  marzeń.
  • Droga  ku  podróży  marzeń.
  • Droga  ku  podróży marzeń.