Jako że na Hawaje wybrałem się w tym roku sam , to obiecałem
mojej dziewczynie że oczywiście z nią polecę na jakieś Last minute jak będzie
miała urlop. A przy jej obecnym trybie pracy o ten urlop jest bardzo ciężko.
Któż mógł przewidzieć że lasty w tym roku są jakieś takie drogie i któż mógł
przewidzieć że akurat w tym terminie dostanę propozycję darmowego wyjazdu do
Francji na tydzień na Międzynarodowy Festiwal Folkowy. Chyba bym się pochlastał
siedząc w kurorcie i wiedząc że wydałem 3 tysie a mogłem nic nie wydać. Dwoiłem
się i troiłem, dawałem różne propozycje żeby było dobrze dla niej i dla mnie,
jednakże nie udało nam się połączyć naszych urlopów - ja pojechałem do Francji
a ona do Chorwacji ze znajomymi. I co? No wiadomo ze obydwoje wróciliśmy
zadowoleni:)