Podróż Po zdrowie do wód:) - Ciechocińska kuracja.



 Kiedy po raz pierwszy jechałam do Ciechocinka, jedna z dowcipnych koleżanek opowiedziała mi pewną historię o uzdrowisku w którym miałam zamiar spędzić 3 tygodnie.

Pogodny dzień miał się ku schyłkowi, gdy do Świętego Piotra znużonego dniem ciężkiej pracy przyjmowania kolejnych duszyczek, nieśmiało zajrzał Archanioł Gabriel. Chcial przekazać informację o komputeryzacji dotyczączej klasyfikacji grzechów zasobów dusz żyjących na Ziemi. Święty Piotr bardzo chciał zobaczyć dzialanie nowego systemu, który natychmiast informował Stróżów o popełnionych grzechach.  Kiedy piękny obszerny i gęsty obłok znalazł się blisko bram Królestwa usiadł na nim razem z Gabrielem. Spojrzał w dół i zobaczył ziemię rozświetloną milionami maleńkich światełek w różnych kolorach. Naprędce zapoznał się z klasyfikacją grzechów i przypisanych im barwami ogników. Jesteśmy nad Polską - oznajmił Gabriel. Acha.  Przypomnial sobie, że wie co oznaczają światełka żółte, białe, niebieskie i zielone, pomarańczowe i fioletowe, ale nie wiedział co oznacza czerwony ognik, a tych zaczęło pojawiać się coraz więcej. O tu, jeden, tam dwa i znowu jeden. Nad jakim miastem jesteśmy-zapytał Gabriela. Byliśmy nad Szczecinem, potem minęliśmy Zieloną Górę, a przed sekundą Poznań. A te czerwone ogniki to zlamanie 6 przykazania. Nagle ukazało się wielkie skupisko czerwonych światełek. Co to jest? Gdzie my jesteśmy- przerażony Swięty Piotr nie był w stanie nic więcej powiedzieć. Wlaśnie znaleźliśmy się nad Ciechocinkiem-odpowiedzial Archanioł.   

              Ciechocinek to stare piastowskie miasto, którego nazwa pochodzi najprawdopodobniej od słowiańskiego imienia Ciechota i nazwy wsi Ciechocin leżacej nad Drwęcą. Nieopodal Ciechocinka leży Słońsk w którym samoistnie sączyły się słone źródła. Ziemie te oddał książę Konrad Mazowiecki w 1235 roku Krzyżakom w wiekuistą dzierżawę w zamian za obowiązek dostarczania dworowom księcia i biskupów soli pozyskiwanej ze źrodeł. Po I rozbiorze Polski, kiedy Bochnia i Wieliczka znalazły się w zaborze austriackim nowe władze Kujaw na wniosek ministra skarbu Królestwa Polskiego, którego prawą ręką był Stanisław Staszic, rozpoczęły wiercenia już w 1791 roku. Poszukiwano soli na terenie Ciechocinka, a także okolicznych wsi. Kontynuowano prace pod zaborem pruskim, a pozyskiwaniem solanki zajmował się również napoleoński marszalek Soult. Po Kongresie Wiedeńskim przystąpiono do budowy tężni oraz warzelni soli. Obiekty te zachowały się do dziś i stanowią atrakcje miasta.

 Już na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku Ciechocinek był znanym kurortem leczącym mnóstwo schorzeń związanych z reumatyzmem, urazami stawów i kości, wadami narządów ruchu, chorobami serca i układów żylnego i chłonnego, a także nieżytami górnych dróg oddechowych.

To najprawdopodobniej wtedy powstała piosenka Zygmunta Karasińskiego i Szymona Kataszki Na to jest Ciechocinek :

…Jeśli masz forsę do wyrzucenia, to za granicę możesz jechać, do widzenia! 

Ale gdy zdrowia chcesz, nie reklamy,

To nie zwlekaj, to nie czekaj, my ci to damy!

Kto więc chce leczyć się idealnie,

Ma u nas borowinę, sole i pływalnie.

Niech więc nikt w tym roku głupstw nie palnie,

Gdy chcesz żyć do lat stu, przyjedź tu!

Na to jest Ciechocinek, pełen słońca i róż  

Z stukilowych dziewczynek – Greta Garbo i już!...

Obecnie w mieście czynnych jest kilkanaście słonych źrodeł, działają tężnie i funkcjonuje wiele ośrodków sanatoryjnych, które wykorzystują solankę jako naturalny zabieg leczniczy. Solanka cieplicza zawierająca sód, chlorek i siarczan wapnia, magnez, siarkowodór i dwuwęglan żelaza to najcenniejszy środek leczniczy uzdrowiska.  

  • Zieleń wszędzie
  • Łazienki 4
  • Łazienki 4
  • Łazienki 4
  • Łazienki 4
  • Łazienki 4
  • Łazienki 3
  • Łazienki 3
  • Targon- Łazienki 2
  • Targon- Łazienki 2
  • Targon- Łazienki 2
  • Targon- Łazienki 2
  • Targon- Łazienki 2