Europa ma Prowansję i Toskanię, Ameryka Kalifornię. Miejsca, gdzie czas płynie inaczej, krajobrazy są piękne, ludzie sympatyczni, a wina genialne. Największe wrażenie zrobiła na mnie słoneczna, bogata Kalifornia.
W Kalifornii łatwo pokochać życie. Zwłaszcza, gdy wyjedziesz już z kosmopolitycznego San Francisco, skierujesz się w stronę lądu i spojrzysz na okoliczne wzgórza - kolorowe, słoneczne, jak okiem sięgnąć porośnięte winoroślą. Łagodny klimat i sympatyczni ludzie sprawiają, że chciałoby się tu zostać na zawsze.
Zwiedzając winnice w Dolinach Napa i Sonoma, odniosłam wrażenie, że turyści w ogóle nie przeszkadzają winiarzom. Wręcz przeciwnie. Uprzejmość i gościnność gospodarzy potęgują wrażenie piękna otoczenia, w którym powstają wyborne trunki.