Podróż Taki jest Krym - Lwów



sierpień 2011Krym       Półwysep na południu Ukrainy, zwany czasem półwyspem Taurydzkim, a w starożytności Taurydą, połączony jest z lądem tylko wąskim Przesmykiem Perekopskim, pomiędzy Morzem Czarnym i Azowskim, a od Rosji oddzielony Cieśniną Kerczeńską. Politycznie Krym należy do Ukrainy, został przekazany z Rosji do Ukrainy w 1954 z okazji 300 rocznicy ugody perejasławskiej, która zjednoczyła (wg przyjętej w Związku Radzieckim interpretacji historii) Ukrainę z Rosją. Niemal cały obszar półwyspu wchodzi w skład Autonomicznej Republiki Krymu; jedynie miasto wydzielone Sewastopol wchodzi bezpośrednio w skład Ukrainy, podlegając władzom centralnym w Kijowie.    Swoją podróż rozpoczęliśmy w Krakowie, wsiadając do autokaru, którym dotarliśmy do Lwowa. Poranek we Lwowie, słonce wstaje i już pojedynczy przechodnie pokazują się na ulicach. Czekał już na nas nasz przewodnik i pilot zarazem  Oleg. Pierwsze co nas zachwyciło to budynek dworca kolejowego. Dworzec przypomina raczej secesyjny pałac niż budynek użyteczności publicznej. To majstersztyk sztuki inżynierskiej budowany w latach 1899-1903 według planów architekta Władysława Sadłowskiego, jest jednym z najcenniejszych zabytków secesyjnej architektury Galicji. Pociąg do Symferopola mieliśmy cos ok. 15.00 więc zaczęliśmy od śniadania. Oleg zaprowadził nas do bardzo fajnego miejsca gdzie na dwóch poziomach jedzenia do wyboru do koloru, a i ceny przystępne. Posililiśmy się i poszliśmy zwiedzać miasto. Oleg bardzo się starał żeby pokazać nam jak najwięcej, jednak to była tylko mała pigułeczka Lwowa.
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów
  • Lwów