Podróż Park narodowy Yoho - Jezioro Emerald



2012-08-04

Z Banff wyruszamy wczesnym rankiem do oddalonego o niecałe sto kilometrów, a terrytorialnie sąsiada, również położonego w górach Skalistych - Parku narodowego Yoho. "Yoho" w języku Indian Kri, zamieszkujących te tereny oznacza coś w stylu naszego "wow" - oczarowanie niezwykłym pięknem tych terenów. Przypominamy, że Jasper i Banff znajdują się w prowincji Alberta, natomiast droga do Yoho oznacza powrót do Kolumbii Brytyjskiej.

W Yoho, mimo prymitywnego campingu, od razu poczujemy się wyśmienicie! Odnajdujemy tu słońce w pełni, temperatury bliskie 30°C i przede wszystkim...MNIEJ KOMARÓW! Na campingu jest dość sucho - nie ma więc ich wcale, jeśli chodzi o resztę parku, to ich ilość nie jest przerażająca. Cóż za przyjemność usiąść na spokojnie do stołu, przygotować jedzenie, poczytać na słońcu...już prawie zapomnieliśmy jakie to fajne. Pole namiotowe jest położone na samym dole ogromnego skalnego klifu, na którym słońce, zachodząc, zawiesza swe ostatnie promienie. Sporo ludzi z fotografami czy kamerami przyjeżdża uwiecznić te momenty.

Ale nie jesteśmy tu po to by spędzać czas na campingu. Chcemy w pełni skorzystać ze słońca, kontynuując piesze wycieczki. Oczywiście, tak jak w Jasper i w Banff, pejzaż będzie wypełniony choinkami, górami i wodą. Może się wydawać, że ten krajobraz się wciąż powtarza, ale wcale się nam nie nudzi - przeciwnie. Każde miejsce jest wyjątkowe.

Na początku zatrzymujemy się przy Natural Bridge, moście wyżłobionym w skale przez silny prąd rzeczny. Następnie, swoje kroki kierujemy do wodospadu Hamilton. Trasa do niego nie jest do końca dostępna, ale dzielnie brniemy i jesteśmy wynagrodzeni: woda spada z wysokości jakby wyżłobionym spiralnym tunelem. Ale prawdziwą atrakcją tej części parku jest Jezioro Emerald. Bardzo dobrze nosi ono swoje imię, kolor wody jest naprawdę zaskakująco szmaragdowy. Skąd bierze się ten kolor, w tym i innych jeziorach w regionie? Otóż razem z roztopami śnieżnymi spływa ze skał pewien rodzaj osadu nazywany mączką skalną lub lodowcową. Może on znajdować się w formie zwięzłych drobinek lub drobno startego pyłu, który mąci wodę w górskim strumieniu (nazywa się ją wtedy mlekiem lodowcowym). Gdy taka mączka osadza się na dnie jeziora, jego kolor w słoneczne dni wydaje się być turkusowy ("mlecznolazurowy") - podczas gdy w pozostałe dni brudnoszary. Jezioro Emerald jest znane jeszcze z innego powodu - nad nim znajduje się jedno z najważniejszych na świecie stanowisk paleoekologicznych. Chodzi o łupki z Burgess - ilość i stan zachowanych skamieniałości jest wyjątkowy, a datowane są na ponad 500 milinów lat wstecz.

Jezioro Emerald obejdziemy dookoła, co zajmie nam trochę więcej niż dwie godziny.

Link do artykułu "Jezioro Emerald" na naszej stronie.

  • Woda wpadająca z impetem pod Natural Bridge
  • Przez kilka wieków był mozolnie rzeźbiony przez wodę
  • Po roztopach poziom wody jest wysoki
  • Późną jesienią i zimą pod mostem spływa cieniutki strumyczek wody. A wiosną z kolei w ogóle go nie widać, woda przepływa ponad nim.
  • Hamilton Falls
  • Jezioro Emerald
  • Jezioro Emerald
  • Jezioro Emerald
  • Jezioro Emerald
  • Ukwiecone łąki
  • Jezioro Emerald
  • Jezioro Emerald
  • Jezioro Emerald
  • Strumienie górskie którymi spływają drobinki mąki lodowcowej (lub skalnej)
  • Mostek!
  • Górski amfiteatr
  • Spokojna toń szmaragdowego jeziora
  • Jezioro Emerald i Remi
  • Jezioro Emerald
  • Jezioro Emerald
  • Jezioro Emerald