Podróż Pocztówka z zaginionego Krakowa - Wołecek. Wirtualna podróż przed egzaminem ze sztuk



2012-02-25
Kiedy wędrowałam ostatnio po romańskich i gotyckich krajobrazach Polski, spotkaam znajomego. No, oczywiście przede wszystkim zwiedzałam wczesnopiastowskie kościoły, których - jak na dopiero co powstające państwo - było sporo (i - na moje nie/szczęście ;) - trochę się jeszcze zachowało). I tak sobie zwiedzam, podziwiając plan wschodniej części kościoła z czasów Bolka Chrobrego, kiedy nagle wzrok mój odrywa się od tego cudu architektury i co napotyka? Ze zdjęcia na sąsiedniej stronie uśmiecha się do mnie mój kolega.. Wołecek :) To znaczy.. Szanowny Pan Wołek (ale nie ten satyryk). No bo jak inaczej mówić o kimś w tak szacownym wieku. Tysiąc lat to już nie takie hop-siup :) Jednak mimo tak wielkiej różnicy wieku, pozwolił mi zwracać się do siebie per "Wołecek", bo - jak twierdzi - przypominają mu się jego młodzieńcze lata, kiedy to był.. no właśnie. Tu pamięć go zawodzi, ale pani Teresa Mroczko uważa, że stanowił element dekoracyjny. To swoiste wyróżnienie, bo przyjmuje się, że w czasach, kiedy Wołecek powstał, podobne kamienne figurki były  demonicznymi przedstawieniami, np. na parapetach okien romańskich kościołów. A w portalu kościoła św. Mikołaja w Bari XI-wieczne woły-symbole zła dźwigają kolumny. Brr.. I pomyśleć, że nasz Wołek Wawelski (ładne nazwisko, prawda? ;)) mógłby należeć do takiego towarzystwa.. A przecież wystarczy spojrzeć w te szczere oczka i zmarszczone czółko, żeby zrozumieć, że ten protoplasta dzisiejszych wołecków (spotykanych czasem na przykład podczas rejsów mazurskich) jest pozytywną postacią. Podczas naszej rozmowy wspominał o tym, że bardzo chciałby spotkać swojego kolegę Niedźwiedzia, który podobno mieszka na zboczach Sobótki pod Wrocławiem, ale to jeszcze nie jest pewne. Niedźwiedź jest - z tego, co zrozumiałam - starszy od Wołecka i możliwe, że nienajlepiej się już trzyma.. Hmm... nie wiem, jak Wy, ale ja bym tego kolegę chętnie odwiedziła. No, może już po sesji, kiedy przestanę rozmawiać z postaciami na ilustracjach w książkach.. ;)
  • Wołecek