Dworce kolejowe powiązane są tak samo ściśle z podróżami jak bagaż, bilety, pożegnania czy powitania. Można jeszcze długo wymieniać podobne skojarzenia. W Polsce niestety częstym nadal atrybutem dworców jest bród i widoczne zaniedbanie. W przypadku dworca Łódź Fabryczna, miejsca pierwszego spotkania z Łodzią dla przybywających z Warszawy, Katowic, Krakowa, było to szczególnie widoczne.
Dziś, tj. 15 października 2011 zaczęło się to zmieniać. Niecałą godzinę temu, o 22.40, odjechał ostatni pociąg. Następny ma się tu pojawić za cztery lata, na super nowoczesnym, schowanym 16 metrów pod ziemię terminalu. Zaczyna się realizacja marzenia wielu łodzian nazywająca się – Nowe Centrum Łodzi, do którego nowoczesny dworzec ma należeć. Ten fakt miał już mieć miejsce ponad rok temu, ale nie czepiajmy się... Polskie koleje jeżdżące bez opóźnień, to dopiero marzenie następne ... :-) ...