Szukając w Internecie informacji o Rumunii uświadomiłam sobie, że przez wiele osób jest to kraj nadal postrzegany bardzo stereotypowo. Wszyscy myślą, że mieszkają tam jedynie Cyganie, którzy tylko czekają na to, żeby nas okraść; że drogi są w fatalnym stanie, że wokół panuje bieda i ubóstwo. Tak więc wszystkim, którzy tak uważają, proponuję odwiedzić ten kraj, który ma naprawdę dużo do zaoferowania.
Do dziś śmieję się z pewnej sytuacji. Mój mąż mówi koledze:
- Jedziemy do Rumunii na wakacje.
= a z jakim biurem podróży?
- nie z biurem, tylko sami.
=Sami?!?! (tu nastąpiło jego pierwsze zaskoczenie)
- no, tak sami.
= a na ile samochodów?
- no, na jeden.
=a w ile osób???
- we dwie.
W tym momencie kolega zrobił minę, jakbyśmy conajmniej wybierali się w podróż na Marsa:)
W Rumuni spędziliśmy jedynie pięć dni, w trakcie których udało nam się zobaczyć kilka ciekawych miejsc. Mam nadzieję, że chętnie obejrzycie tą podróż.