Cudowne, zaśnieżone pustkowia, rzeki, czasem na horyzoncie górnicze miasteczka (hałdy, szyby). tak przedstawia się północ Szwecji aż do miasta Kiruna. Dalej park narodowy Abisko na pograniczu Szwecj i Norwegii. To już prawdziwe góry. Śnieg, jeziora a dalej fjordy. Często mijają nas stada Reniferów - nie sposób przeoczyć, bo lokomotywa trąbi na nie za każdym razem. Wieść niesie, że trasa z Kiruny do Narviku to najpiękniejsza linia kolejowa na świecie. Zgadzam się w zupełnosci!