Jako, że od 12 lat jestem wielkim fanem żużla, a tego mi ostatnio trochę w Rybniku brakuje, postanowiłem wybrać się na Grand Prix w sezonie 2011. Do wyboru było Leszno, Gorzów i właśnie Toruń. Długo się nie zastanawiałem, dzięki fotkom Leszka Michorowskiego z tego miasta nabrałem jeszcze większej ochoty na wyruszenie właśnie tutaj. Podróż z Rybnika do Torunia trwała 7 godzin. Na miejsce dojechaliśmy o godzinie 11, od razu postanowiliśmy się wybrać na punkt widokowy na Stare Miasto. Widoki przepiękne, postanowiliśmy wrócić tam jeszcze nocą, ale efekty tego na końcu :)