Godzina 21:00 i prom Stena Line wypływa z gdyńskiego portu.
Po ulokowaniu się w kajucie wyruszamy na zwiedzanie promu. Są restauracje, sklepy, kino , dyskoteka, SPA, pokój zabaw dla dzieci a na pokładzie ławki i leżaki. Słonko już zaszło a my oglądając dźwigi portowe i panoramę Gdyni wypływamy w morze. Morze było spokojne i prom cichutko płynął w dal.
Około 9 dopływamy do Karlskrony a w tle ukazują się liczne skaliste wysepki. Cudowny widok. Część z nich pokryta jest kolorami drewnianymi domkami lub przez zabudowania militarne, które w nienaruszonym stanie przetrwały do dziś.
Po opuszczeniu promu chwila oczekiwania na autobus. Autobusem linii nr 6 dojeżdżamy do centrum miasta. Pierwsze wrażenie – miasto jak z bajki. Małe kolorowe domki, okna pięknie udekorowane lampkami i modelami żaglowców. Ulice bardzo czyste, ogrody zadbane. Wzdłuż ulic stoją ławeczki. Podobno domki były budowane z desek wyniesionych przez stoczniowców pod płaszczami i dlatego są tak małe. Między wyspami kursuja promy. Gdy są miejsze odległości zbudowano mosty. Dla turystów znajdują się wypożyczalnie rowerów.