Oczywiście marzy mi się Nowa Zelandia i Alaska, przylądek śmaki i owaki, ale życie jakie jest każdy widzi. Czasami musi starczyć godzinka w tygodniu na kolanach w parku, ogródku czy na łące. Czy jest to podróż? Oczywiście! Podróż pomiędzy źdźbłami trawy, łodyżkami i kwiatami. Dla niektórych jest to cały kosmos. Sami zobaczcie co tam można spotkać.