Miasto leży ok. 6 km
na północny zachód od Białogardu, w widłach dwóch rzek Parsęty i Radwi. Na
przełomie lat 1980 i 1981 podczas prac przy odwiertach poszukiwawczych doszło w
podkarlińskich Krzywopłotach do wybuchu
i zapłonu ropy naftowej. To wzbudziło wielkie nadzieje zostania lokalnym
„Kuwejtem”, który przysporzy mieszkańcom wieczną szczęśliwość. Jak wiadomo, nie
tak potoczyły się sprawy. Na dodatek wybudowana w ostatnich latach obwodnica,
spowodowała ,że nie przewalają się tędy tiry, ale też to, że nikt tu nie
zagląda. Jest szansa na rozwój turystyki, bo bardzo popularne są kajakowe
spływy rzekami ,które tutaj się spotykają. Ale czy znajdą się pieniądze na
wybudowanie przystani z prawdziwego zdarzenia.
Jest tutaj spichlerz położony przy Parsęcie, szachulcowy budynek
w stylu neogotyckim z lat 30. XIX wieku. Jeszcze do niedawna w dobrym stanie
,teraz popada w ruinę.