Ze Sri Lanki pochodzi mój mąż, ja w Sri Lance byłam 4 razy, w sumie 20 tygodni, ostatnio w maju 2010 roku, a więc.. przybliżę kilka miejsc, które odwiedziliśmy, wiele jeszcze do zwiedzenia przede mną, są też takie miejsca w których byliśmy, ale wówczas jeszcze lustrzanek nie było.
Startujemy z Warszawy, lecimy przez Londyn i po długim locie, ok 14 godzin z Londynu lądujemy na Malediwach , w Male . Lecimy Srilankan airline - bardzo wygodne, nowoczesne samoloty, posiłki na pokładzie wybierać można sobie z karty, dzieci dostają prezenty, które urozmaicają im czas- Malediwy z okna samolotu piękne - nie jestem zwolenniczką zwiedzania hoteli, ale na Malediwach bym pozwiedzała ;) - samo lotnisko w Male malutkie, otoczone oceanem, samolot nie może normalnie zawrócić do startu, tylko jak samochód zawraca na trzy, że nie wpadł do wody- cud boski !!. Czuć juz klimat podzwrotnikowy, jest bardzo gorąco, a potem po 60 min ukazała nam się Sri Lanka z lotu ptaka, tj samolotu.
Welcom in Sri Lanka, czyli Ayubowan, jak mówią Syngalezi