Los Angeles jest bardzo dziwnym miastem...Zeby jednak od samego poczatku nikogo nie zrazac i nie prowokowac do zmian ewentualnych planow wycieczkowych, wyjazdowych czy rekreacyjnych, zaczne od przyjemnosci.
W 1965 roku w kawalku "California girls" plazowe chlopaki z The Beach Boys spiewali: "The west coast has the sunshine and the girls all get so tanned. I wish they all could be California girls".Sluchalem tej piosenki w zimowe polskie wieczory, sluchalo sie tej piosenki na perelowskich wakacjach w Ustce i calkiem niedawno uslyszalem ja po raz setny w samochodzie obierajac kierunek na plaze w Malibu:-) Kalifornia zachwyca plazami. Oj bardzo. Mozna przejechac cale wybrzeze stanu zatrzymujac sie tam, gdzie mamy ochote, gdzie spokoj i fale, gdzie cisza i szum oceanu... mewy i relax. Okolice Los Angeles maja sporo niezlych plaz, bulwary obrosniete wysokimi na kilkadziesiat metrow palmami, ratownicy w kolorowych budkach, dziewoje w bikini, chlopaki z deskami, muzyka itp, ot caly "California dream".Wszak, kazdy wie, ze Los Angeles to Kalifornia, a Kalifornia to plaze i ocean.
Venice Beach to miejska plaza, ktora od zawsze uchodzila za najbardziej wyluzowana, kolorowa i otwarta na szalenstwa hipisow i miejscowych artystow. Otoczona palmami i eleganckimi mieszkaniami, poprzecinana alejkami dla rowerzystow i darmowymi silowniami okazala sie rajem dla "wyciskajacych" szybko zyskujac przydomek "Muscle beach". I choc wciaz Venice uchodzi za mekke surferow, to prawde powiedziawszy wiekszosc z nich juz dawno przeniosla sie na fale w okolicach Malibu.
Plaze Malibu swoja zasluzona slawe zawdzieczaja glownie gwiazdom i ludziom z branzy filmowej, ktorzy w latach 70tych masowo zaczeli budowac domy i przenosic sie z zapchanych hollywoodzkich wzgorz wprost na biale plaze nad Pacyfikiem. Ten niewielki ,bo zaledwie 34 kilometrowy odcinek wybrzeza, chwali sie jednymi z najladniejszych okolicznych plaz, gdzie lodowate wody pacyfiku smyraja po stopach, a za plecami stoja piekne plazowe domy hollywoodzkiej smietanki.
Za najbardziej eleganckie plaze, obok Malibu uchodza te w Laguna Beach,czesto opisywanane jako najladniejsze w poludnowej Kalifornii. Sama Laguna Beach okazuje sie byc zywym miasteczkiem ostro naszpikowanym galeriami sztuki i knajpami, gdzie czas odmierza sie miedzy lunchem a obiadem, wypadem na plotki i popoludniowy aperitif, wyrafinowana kolacje i zakupami w okolicznych butikach.