W Sudetach byliśmy trzy razy. W maju i listopadzie 2004, oraz w maju 2005. Podróż podzielona jest na trzy części, ponieważ w każdej opisane jest odrębne pasmo. Pewną niekonsekwencją jest umieszczenie w Górach Stołowych Kłodzka, Wambierzyc i Machovskiej Lhoty, ale nie chce mi się już kombinować ;-). Zdjęcia i opisy Broumova znajdą się w odrębnej podróży poświęconej Czechom. Rzymskie cyfry przy numeracji fotek są ukłonem w stronę Voyagera. Skoro nie mam żadnych zdjęć lotniczych, to chociaż fotki ponumeruję sobie jak Led Zeppelin swoje albumy ;-).