Podróż Podróż na Wschód (Neverending Story) - [W tych pięknych okolicznościach przyrody...]



W końcu Wigry - pierwszy przystanek, który można uznać za "przygodowy". Bo zupełnie mi nieznany, a nie dlatego, że strzelali, porywali dla okupu, czy jedli owcze żołądki nadziewane kaszą.

Na Suwalszczyznę przygnały nas (a w zasadzie Moją Panią) obowiązki służbowe - komunia Małego Kuzyna. Mój entuzjazm byłby pewnie umiarkowany, bo zawsze gdy stąpam po święconej ziemi, strasznie grzeją mi się podeszwy, ale TA uroczystość odbywała się w jednym z najurokliwszych zakątków Polski. W słynnym, "papieskim" klasztorze kamedułów w Wigierskim Parku Narodowym.

Dawny klasztor, dziś zamieniony w Dom Pracy Twórczej, stoi na wzniesieniu Półwyspu Wigierskiego. Budowany od 1667 roku i rozbudowywany przez 132 lata, w czasach zaborów i dwóch wojen światowych popadł w, niemal całkowitą, ruinę. Odnowiony w latach 60., służy za schronienie poszukującym spokoju artystom sztuk wszelakich i różnej jakości.

[Więcej historii na stronie DPT w Wigrach]

Na pokomunijny poczęstunek przenieśliśmy się do gospodarstwa agroturystycznego w Tartaku. Tu bardzo przyjemnie kontempluje się rzeczywistość siedząc na brzegu Jeziora Wigry (tudzież Pierty, bo nie mam pewności, z której strony drogi byliśmy;-)

  • Pochmurne popołudnie nad Wigrami
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Klasztor kamedułów w Wigrach
  • Jezioro Wigry
  • Jezioro Wigry
  • Jezioro Wigry
  • Pochmurne popołudnie nad Wigrami
  • Pochmurne popołudnie nad Wigrami
  • BSE