Komentarze użytkownika zfiesz, strona 89
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
jak to koniec... wiadomo, wszystko co dobre szybko się KOŃCZY. stąd smutek i nostalgia;-)
-
no i co ja na to poradzę?:-D
-
bardzo się cieszę, że odstąpiłeś od swoich zasad robercie:-) znam twoją słabość do szkocji i obiecuję, że za jakiś czas, obok fotek z kolejnych wysp (harris i lewis), pojawi się również sporo tekstu. ale to dopiero za jakiś czas, bo ostatnio każdą wolną chwilę wykorzystuję na "pracę w terenie". chce z mojego brytyjskiego molocha zrobić kilka sensownych i krótkich relacji i w tym celu zbieram brakujący "materiał ilustracyjny":-)
-
@dejavu: wstawaj, wstawaj dziewczyno! to nie wypada... ;)
@robert: na hebrydach poznałem szkockie powiedzenie: "jesli nie lubisz szkockiej pogody (w domyśle pada, albo bardziej pada) poczekaj piętnaście minut..." i to się często sprawdzało. przy czym pod koniec października trudno spodziewać się upałów:-) co do fotek, to oczywiście jest to wybór z kilku setek, więc parę ciekawszych się trafiło;-)
a relacja powstaje i prędzej czy później się tu pojawi. wydajemi się, że hebrydy mimo geograficznej bliskości, są jednak sporą egzotyką, więc zdecydowanie zasługują na poważne potraktowanie. ale najperw muszę skończyć "walkę" ze zdjęciami z lewis i harris.
-
moze przez kiepską aurę są depresyjne i czują związek z subkulturą emo?;-)
-
jak mówilem, highlandy ciągle przede mną. ale skoro tam tak ładnie, znaczy że warto;-)
-
mikrusek! 185 metrów zaledwie. a w tych brytyjskich klasyfikacjach ja się gubię:-) szacun, jeśli ty to ogarniasz:-)
-
liczę na to, że w przyszłym roku uda mi się obejrzeć go z bliska:-)
-
nie starczyło czasu:-(
-
a my prościutko po zatoce. bez żadnych wyrw i kanałów:-)
-
jak to koniec... wiadomo, wszystko co dobre szybko się KOŃCZY. stąd smutek i nostalgia;-)
-
no i co ja na to poradzę?:-D
-
bardzo się cieszę, że odstąpiłeś od swoich zasad robercie:-) znam twoją słabość do szkocji i obiecuję, że za jakiś czas, obok fotek z kolejnych wysp (harris i lewis), pojawi się również sporo tekstu. ale to dopiero za jakiś czas, bo ostatnio każdą wolną chwilę wykorzystuję na "pracę w terenie". chce z mojego brytyjskiego molocha zrobić kilka sensownych i krótkich relacji i w tym celu zbieram brakujący "materiał ilustracyjny":-)
-
@dejavu: wstawaj, wstawaj dziewczyno! to nie wypada... ;)
@robert: na hebrydach poznałem szkockie powiedzenie: "jesli nie lubisz szkockiej pogody (w domyśle pada, albo bardziej pada) poczekaj piętnaście minut..." i to się często sprawdzało. przy czym pod koniec października trudno spodziewać się upałów:-) co do fotek, to oczywiście jest to wybór z kilku setek, więc parę ciekawszych się trafiło;-)
a relacja powstaje i prędzej czy później się tu pojawi. wydajemi się, że hebrydy mimo geograficznej bliskości, są jednak sporą egzotyką, więc zdecydowanie zasługują na poważne potraktowanie. ale najperw muszę skończyć "walkę" ze zdjęciami z lewis i harris. -
moze przez kiepską aurę są depresyjne i czują związek z subkulturą emo?;-)
-
jak mówilem, highlandy ciągle przede mną. ale skoro tam tak ładnie, znaczy że warto;-)
-
mikrusek! 185 metrów zaledwie. a w tych brytyjskich klasyfikacjach ja się gubię:-) szacun, jeśli ty to ogarniasz:-)
-
liczę na to, że w przyszłym roku uda mi się obejrzeć go z bliska:-)
-
nie starczyło czasu:-(
-
a my prościutko po zatoce. bez żadnych wyrw i kanałów:-)