Komentarze użytkownika zfiesz, strona 663

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. zfiesz
    zfiesz (07.04.2009 20:12)
    tak troche, ale żyje. połamany jestem trochę. jet lag mnie jeszcze męczy (zawsze jak wracam, nigdy jak lecę... zresztą, lot był koszmarny, przez 6 z 11 godzin trzesło jak w pralce. normalnie spać sie nie dało:-)
  2. zfiesz
    zfiesz (07.04.2009 19:59)
    a ja jak rebel... partyzantkę dostrzegłem:-)
  3. zfiesz
    zfiesz (07.04.2009 19:58)
    fiera_loca - dziękuję uprzejmie:-)
  4. zfiesz
    zfiesz (07.04.2009 19:56)
    właśnie dokopałem sie do powiadomienia, że samo szefostwo zaplusiło moje ulubione miasto. no cóż za wyróżnienie!! arigato panno kolumberówna:-)
  5. zfiesz
    zfiesz (07.04.2009 19:54)
    ha! mam jeszcze meczet z centrum muzułmańskim i ogród japoński:-) mialbym tez synagogę, ale w buenos nie przepadaja za Żydami i czasem wysadzają ich budynki w powietrze. gdy tylko wyciągnąlem aparat dopadło mnie dwóch ochroniarzy z okrzykiem "no foto! no foto!" a szkoda, bo synagoga ładna była.

    co się zas tyczy "nie tej strony", to za troche ponad miesiąc bedę miał okazje przejechac sie szlakiem podlaskich cerkwi, meczetów, kościołów i "centrów wszechswiata". myślę, że bedzie ciekawie:-)

    no i mil gracias za plusa!;-)
  6. zfiesz
    zfiesz (07.04.2009 19:50)
    znaczy że co? aparatu?:-D owszem... za statyw robiło przęsło nabrzeżnego dźwigu, a filtra/u zapomniałem założyć:-)

    i dzięki za plusa!:-)
  7. zfiesz
    zfiesz (07.04.2009 0:49)
    a buty, ale nie mow nikomu, zdarte były juz przed wyjazdem... więc, reasumując, wystarczył mi jeden-dwa kroki i już... buty zdarte przy tangu:-D
  8. zfiesz
    zfiesz (07.04.2009 0:46)
    aaa... rozumiem. trochę opacznie zrozumiałem "fabryke";-)
  9. zfiesz
    zfiesz (07.04.2009 0:42)
    soon...
  10. zfiesz
    zfiesz (07.04.2009 0:40)
    czyli że co? budowali od góry? tylko że na dole? tak?:-)