Komentarze użytkownika zfiesz, strona 34
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
witam pana janickiego serdecznie:-) trochę spóźnione podziękowania za życzenia. w rzeczy samej, podróż się udała;-)
-
hej iwonko!:-)
sorki że dopiero teraz odpowiadam, ale jakoś ostatnio tu nie zaglądam. odkąd najwiekszy "autorytet" i pierwszy pokrzywdzony wyzwał milanello od debili, po czym skrył się za fotką żony, a reszta udała że nic się nie stało, uznałem że to chyba nie miejsce dla mnie. przynajmniej chwilowo:-)
p.s. za dwadzieścia minut ruszamy na trzy tygodnie do gruzji:-) (dlatego tak mnie wzięło, żeby zajrzeć;-)
-
zaskoczyłaś mnie, ale życzę powodzenia:-) przynajmniej problem z transportem masz z głowy;-) co do mięsnego deficytu, dotyczy tylko śniadań. reszta psiłków - w tym jedzenie "na mieście" - jest w porządku. więc.... have no fear;-)
-
przyznam ci się smoku, że kiedyś wyspy wydawały mi się nudne i zupełnie nie warte zwiedzania. to było dość dawno, ale przyznaje się do winy. ale później odkryłem walię... i wpadłem;-) jeszcze raz dzięki!:-)
w temacie islandii (bo zauważyłem, że się rozglądasz). też planowaliśmy/planujemy wyjazd na tę wyspę i znalazłem bardzo ciekawą opcję fly&drive z icelandair. nie wiem jak to wygląda teraz, ale może warto zajrzeć?
-
wielkie dzięki za pozytywne opinie. szczerze mówiąc trochę się przeraziłem rozmiarem tego tekstu:-) bo jednak to, że ja lubię historię, nie znaczy że inni ją lubia;-) nieważne...
mam nadzieję, że za kilka miesięcy takich tekstów będzie więcej. aktualnie siedzę nad trzema, ale to tylko początek. w założeniu chciałbym wrzucić tu coś a'la przewodnik po walii. co wyjdzie? zobaczymy...
p.s. robercie - wielkie dzięki za uważne czytanie!:-)
-
dawaj michaś! nie wstydź się;-)
-
z polskich kręgów kamiennych odwiedziłem tylko te w odrach koło czerska i przyznaje, że zrobiły na mnie wrażenie. takie właśnie "magiczne". nie żebym czuł jakies kosmiczne fluidy, czy coś:-) po prostu takie miejsca mają swój klimat kilku tysięcy lat historii.
mieszkając od kilku lat w uk, nie przepuszczam żadnemu menhirowi, dolmenowi czy kamiennemu kręgowi:-)
-
dzięki za odwiedziny walijsko-angielskiego pogranicza:-)
-
dzięki za odwiedziny walijsko-angielskiego pogranicza:-)
-
stare mury... stare drzewa...
-
witam pana janickiego serdecznie:-) trochę spóźnione podziękowania za życzenia. w rzeczy samej, podróż się udała;-)
-
hej iwonko!:-)
sorki że dopiero teraz odpowiadam, ale jakoś ostatnio tu nie zaglądam. odkąd najwiekszy "autorytet" i pierwszy pokrzywdzony wyzwał milanello od debili, po czym skrył się za fotką żony, a reszta udała że nic się nie stało, uznałem że to chyba nie miejsce dla mnie. przynajmniej chwilowo:-)
p.s. za dwadzieścia minut ruszamy na trzy tygodnie do gruzji:-) (dlatego tak mnie wzięło, żeby zajrzeć;-) -
zaskoczyłaś mnie, ale życzę powodzenia:-) przynajmniej problem z transportem masz z głowy;-) co do mięsnego deficytu, dotyczy tylko śniadań. reszta psiłków - w tym jedzenie "na mieście" - jest w porządku. więc.... have no fear;-)
-
przyznam ci się smoku, że kiedyś wyspy wydawały mi się nudne i zupełnie nie warte zwiedzania. to było dość dawno, ale przyznaje się do winy. ale później odkryłem walię... i wpadłem;-) jeszcze raz dzięki!:-)
w temacie islandii (bo zauważyłem, że się rozglądasz). też planowaliśmy/planujemy wyjazd na tę wyspę i znalazłem bardzo ciekawą opcję fly&drive z icelandair. nie wiem jak to wygląda teraz, ale może warto zajrzeć? -
wielkie dzięki za pozytywne opinie. szczerze mówiąc trochę się przeraziłem rozmiarem tego tekstu:-) bo jednak to, że ja lubię historię, nie znaczy że inni ją lubia;-) nieważne...
mam nadzieję, że za kilka miesięcy takich tekstów będzie więcej. aktualnie siedzę nad trzema, ale to tylko początek. w założeniu chciałbym wrzucić tu coś a'la przewodnik po walii. co wyjdzie? zobaczymy...
p.s. robercie - wielkie dzięki za uważne czytanie!:-) -
dawaj michaś! nie wstydź się;-)
-
z polskich kręgów kamiennych odwiedziłem tylko te w odrach koło czerska i przyznaje, że zrobiły na mnie wrażenie. takie właśnie "magiczne". nie żebym czuł jakies kosmiczne fluidy, czy coś:-) po prostu takie miejsca mają swój klimat kilku tysięcy lat historii.
mieszkając od kilku lat w uk, nie przepuszczam żadnemu menhirowi, dolmenowi czy kamiennemu kręgowi:-) -
dzięki za odwiedziny walijsko-angielskiego pogranicza:-)
-
dzięki za odwiedziny walijsko-angielskiego pogranicza:-)
-
stare mury... stare drzewa...