Komentarze użytkownika zfiesz, strona 153
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
było... bo przyszedł jeden taki i zabrał! co to się na tym świecie dzieje...
-
spójrz w te szatańskie oczy i zastanów się czy warto otwierać;-)
-
znowu hurtowo, bojakposzedłemna obiad, to mnie na dwa tygodnie wcieło;-) dzieki za wszystkie plusy i komentarze! a białorus sie czyta z doskoku:-)
-
dajmy mu umrzeć ze starości;-)
-
trochę spóźnione dziękuję:-)
-
hej moniko, wielkie muchas gracias za szczyptę ziela. cieszę się, że mogłem być pomocny. na ile? zobaczymy po powrocie:-)
no ale teraz będę musiał się wstrzymać z nadrabianiem u ciebie zaległości, żeby przypadkiem nie być posądzonym o kumoterstwo;-)
-
pod jednym warunkiem: że własnie nie pada:-) a to, niestety, rzadko się zdarza...
oki... spadam, bo bez obiadu może być wojna:-)
-
według kolumbera półtora tysiąca kilometrów:-) według mnie kilka lat;-)
ale naczytać, to się tu nie naczytasz - to taki trochę magazyn, na który nie mam jeszcze pomysłu:-)
-
hej aga! dzięki za plusy na moje rodzinne kąty. ja naprawdę je lubię! i naprawdę zachęcam do ich odwiedzenia! chociaż czasem dziwnie mi to wychodzi;-)
-
tylko ten beton z przodu mnie drazni:-p
-
było... bo przyszedł jeden taki i zabrał! co to się na tym świecie dzieje...
-
spójrz w te szatańskie oczy i zastanów się czy warto otwierać;-)
-
znowu hurtowo, bojakposzedłemna obiad, to mnie na dwa tygodnie wcieło;-) dzieki za wszystkie plusy i komentarze! a białorus sie czyta z doskoku:-)
-
dajmy mu umrzeć ze starości;-)
-
trochę spóźnione dziękuję:-)
-
hej moniko, wielkie muchas gracias za szczyptę ziela. cieszę się, że mogłem być pomocny. na ile? zobaczymy po powrocie:-)
no ale teraz będę musiał się wstrzymać z nadrabianiem u ciebie zaległości, żeby przypadkiem nie być posądzonym o kumoterstwo;-) -
pod jednym warunkiem: że własnie nie pada:-) a to, niestety, rzadko się zdarza...
oki... spadam, bo bez obiadu może być wojna:-) -
według kolumbera półtora tysiąca kilometrów:-) według mnie kilka lat;-)
ale naczytać, to się tu nie naczytasz - to taki trochę magazyn, na który nie mam jeszcze pomysłu:-) -
hej aga! dzięki za plusy na moje rodzinne kąty. ja naprawdę je lubię! i naprawdę zachęcam do ich odwiedzenia! chociaż czasem dziwnie mi to wychodzi;-)
-
tylko ten beton z przodu mnie drazni:-p