Komentarze użytkownika pan_hons, strona 173
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
nie jem zbytnio cukierków więc się nie znam...:)
-
Tak dokładnie to opisałem to w relacji z wyprawy do Azji, natomiast w wielkim skrócie to wynajętym jeepem w Sajnszand:)
-
ano widać że ogromna!
-
właśnie wysokiej wilgotności powietrza i jednocześnie wysokiej temperatury chciałbym uniknąć po doświadczeniach z Chinami...
-
pełna zgoda. Ten zwyczaj wziął się po prostu z Bliskiego Wschodu, gdzie tak kobiety się ubierały chadzając publicznie. Potem przeszedł do chrześcijaństwa, ale pozostał tylko w prawosławiu (i to w okrojonej formie) a potem dopiero został zaadaptowany w islamie, który właśnie narodził się na Bliskim Wschodzie.
-
Dziękuję za plusy w mojej galerii z Cieszynów:) Pozdrawiam!
-
dlatego chyba lepiej tam jeździć na motorze, wtedy się wyprzedzi a i na pewno potem przegoni takie "bydle" na drodze:)
-
Tak jak pisałem w tekście relacji z podróży, dobra lokalizacja (Mutianyu) jak i godzina (popołudnie) zrobiły swoje. Pod koniec to już żadnych ludzi nie było i chodziliśmy sami! Wspaniałe doświadczenie!:)
-
Dziękuję za wizyty w Cetinje i w Pekinie:) Pozdrawiam!
-
Niedawno czytałem Twój Madagaskar gdzie dziwiło mnie określenie "Ósmy kontynent świata" które jakoś mi nie pasowało do mojej wiedzy o świecie, z kolei w tej publikacji idealnie by pasowało, bo nie bez kozery o Indiach mówi się (jak najbardziej słusznie) że to subkontynent. Kraj długi i szeroki, z masą ludzi, języków, religii i regionów, geograficznie i kulturowo bardzo zróżnicowany to jedno z moich największych marzeń podróżniczych. Zazdroszczę podróży i możliwości ujrzenia choć skrawka tego niesamowitego kraju. Mam nadzieję, że Indie Was zafascynowały i jeszcze ni raz tam wrócicie, bo zdecydowanie jest po co wracać:)
Co do relacji, to bardzo mi się podobała, chyba jedna z najlepszych jakie dotychczas czytałem:) Dużo ciekawostek, fajnie przedstawione poszczególne etapy podróży, zaznaczenie poszczególnych celów turystycznych i warte uwagi wrażenia z pobytu to wielki atut tej publikacji. Świetnie komponuje się z masą pięknych zdjęć, choć jak zawsze widziałbym i chciałbym tu dwa razy tyle zdjęć, bo takich ciekawych i pięknych Indii chciałoby się zdecydowanie więcej:)
P.S. Czekam na zapowiadany film:))
-
nie jem zbytnio cukierków więc się nie znam...:)
-
Tak dokładnie to opisałem to w relacji z wyprawy do Azji, natomiast w wielkim skrócie to wynajętym jeepem w Sajnszand:)
-
ano widać że ogromna!
-
właśnie wysokiej wilgotności powietrza i jednocześnie wysokiej temperatury chciałbym uniknąć po doświadczeniach z Chinami...
-
pełna zgoda. Ten zwyczaj wziął się po prostu z Bliskiego Wschodu, gdzie tak kobiety się ubierały chadzając publicznie. Potem przeszedł do chrześcijaństwa, ale pozostał tylko w prawosławiu (i to w okrojonej formie) a potem dopiero został zaadaptowany w islamie, który właśnie narodził się na Bliskim Wschodzie.
-
Dziękuję za plusy w mojej galerii z Cieszynów:) Pozdrawiam!
-
dlatego chyba lepiej tam jeździć na motorze, wtedy się wyprzedzi a i na pewno potem przegoni takie "bydle" na drodze:)
-
Tak jak pisałem w tekście relacji z podróży, dobra lokalizacja (Mutianyu) jak i godzina (popołudnie) zrobiły swoje. Pod koniec to już żadnych ludzi nie było i chodziliśmy sami! Wspaniałe doświadczenie!:)
-
Dziękuję za wizyty w Cetinje i w Pekinie:) Pozdrawiam!
-
Niedawno czytałem Twój Madagaskar gdzie dziwiło mnie określenie "Ósmy kontynent świata" które jakoś mi nie pasowało do mojej wiedzy o świecie, z kolei w tej publikacji idealnie by pasowało, bo nie bez kozery o Indiach mówi się (jak najbardziej słusznie) że to subkontynent. Kraj długi i szeroki, z masą ludzi, języków, religii i regionów, geograficznie i kulturowo bardzo zróżnicowany to jedno z moich największych marzeń podróżniczych. Zazdroszczę podróży i możliwości ujrzenia choć skrawka tego niesamowitego kraju. Mam nadzieję, że Indie Was zafascynowały i jeszcze ni raz tam wrócicie, bo zdecydowanie jest po co wracać:)
Co do relacji, to bardzo mi się podobała, chyba jedna z najlepszych jakie dotychczas czytałem:) Dużo ciekawostek, fajnie przedstawione poszczególne etapy podróży, zaznaczenie poszczególnych celów turystycznych i warte uwagi wrażenia z pobytu to wielki atut tej publikacji. Świetnie komponuje się z masą pięknych zdjęć, choć jak zawsze widziałbym i chciałbym tu dwa razy tyle zdjęć, bo takich ciekawych i pięknych Indii chciałoby się zdecydowanie więcej:)
P.S. Czekam na zapowiadany film:))