Komentarze użytkownika rebel.girl, strona 155
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
-
niestety, z tej trawy nie będzie wódki... ;p
-
ha, kochana, oskarżyć mnie o inspirowanie do myśli i działań szalonych?? wiedziałaś, jak połechtać moją próżność ;)
kłania się rebel (czyż pseudonim artystyczny nie zobowiązuje?) spełniona, ukontentowana, zwarta i gotowa do dalszych molestacji (nie w krzakach!) ;)
-
oj ;)))
-
;)))
-
ŚŚŚlicznie dziękuję, Śmyczku ;)
-
fiera, dzięki za wizytę w moim zapuszczonym ogródku ;) cieszę się, że podobał ci się klimat ;)
z twojej perspektywy (plusowe temperatury?) taki cukier na listkach musi wyglądać inaczej niż z naszej ;)
najwyraźniej miałyśmy tego samego dnia podobne pomysły na spacer tematyczny - tylko ujęcie głównego wątku trochę inne ;)
dzięki ;)
-
o jejku, naprawdę bardzo, bardzo współczuję!!! tak mi przykro... :(((
sławanko, trzymam kciuki, wierzę, że się znajdą! niestety, nie mogę pomóc w poszukiwaniach, bo od okolic warszawy dzieli mnie kilkaset kilometrów... ale wysyłam dobre myśli i ściskam mocno!
-
terroryści i moimi idolami nie są. ale to przecież najpopularniejsze nakrycie głowy w tamtych rejonach. noszą je zwykli, przepoczciwi i bogobojni ludzie - czy nie takie skojarzenia warto pielęgnować?
-
o, a tak jeździsz ty ;)
-
niestety, z tej trawy nie będzie wódki... ;p
-
ha, kochana, oskarżyć mnie o inspirowanie do myśli i działań szalonych?? wiedziałaś, jak połechtać moją próżność ;)
kłania się rebel (czyż pseudonim artystyczny nie zobowiązuje?) spełniona, ukontentowana, zwarta i gotowa do dalszych molestacji (nie w krzakach!) ;) -
oj ;)))
-
;)))
-
ŚŚŚlicznie dziękuję, Śmyczku ;)
-
fiera, dzięki za wizytę w moim zapuszczonym ogródku ;) cieszę się, że podobał ci się klimat ;)
z twojej perspektywy (plusowe temperatury?) taki cukier na listkach musi wyglądać inaczej niż z naszej ;)
najwyraźniej miałyśmy tego samego dnia podobne pomysły na spacer tematyczny - tylko ujęcie głównego wątku trochę inne ;)
dzięki ;) -
o jejku, naprawdę bardzo, bardzo współczuję!!! tak mi przykro... :(((
sławanko, trzymam kciuki, wierzę, że się znajdą! niestety, nie mogę pomóc w poszukiwaniach, bo od okolic warszawy dzieli mnie kilkaset kilometrów... ale wysyłam dobre myśli i ściskam mocno! -
terroryści i moimi idolami nie są. ale to przecież najpopularniejsze nakrycie głowy w tamtych rejonach. noszą je zwykli, przepoczciwi i bogobojni ludzie - czy nie takie skojarzenia warto pielęgnować?
-
o, a tak jeździsz ty ;)
smyczku, fuu ;p