Komentarze użytkownika bartek_sleczka, strona 390
Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka
-
:) też mnie zauroczyło. Na początku nie było go w ogóle widać. To było jeszcze wcześnie rano i całe towarzystwo smacznie sobie spało.
-
Michale, dzięki za cenne uwagi i komentarze. Ja to piszę przede wszystkim dla siebie. Czasami moje posty wzbudzają nieco kontrowersji, ale tak być musi. :)
Zapraszam dalej, bARtek
-
Tam były normalne wojny o lizaka. Straszne....
-
doświetliłem pierwszy plan fleszem i stąd taki efekt. A samo miejsce jest kompletnie surrealistyczne. Czułem się tam strasznie głupio.
-
Dzięki. Użyłem nazwy miejscowej, bardzo popularnej, mniej naukowej :D
-
no, i drapać się trzeba...
-
Jak dla mnie to fajny kontrast. Nie zlewają się :) a w parkach to przecież nic specjalnego...
-
:) to była taka 'wisienka na torcie'. Już wyjeżdżaliśmy z parku, a tu najpierw likaony, a zaraz potem lwy. Gdyby nie to, to by było tak sobie...
-
Też tak mi się wydaje (zlewa się), ale fajny był i blisko :)
-
Główne drogi asfaltowe, a boczne dowolne....
-
:) też mnie zauroczyło. Na początku nie było go w ogóle widać. To było jeszcze wcześnie rano i całe towarzystwo smacznie sobie spało.
-
Michale, dzięki za cenne uwagi i komentarze. Ja to piszę przede wszystkim dla siebie. Czasami moje posty wzbudzają nieco kontrowersji, ale tak być musi. :)
Zapraszam dalej, bARtek -
Tam były normalne wojny o lizaka. Straszne....
-
doświetliłem pierwszy plan fleszem i stąd taki efekt. A samo miejsce jest kompletnie surrealistyczne. Czułem się tam strasznie głupio.
-
Dzięki. Użyłem nazwy miejscowej, bardzo popularnej, mniej naukowej :D
-
no, i drapać się trzeba...
-
Jak dla mnie to fajny kontrast. Nie zlewają się :) a w parkach to przecież nic specjalnego...
-
:) to była taka 'wisienka na torcie'. Już wyjeżdżaliśmy z parku, a tu najpierw likaony, a zaraz potem lwy. Gdyby nie to, to by było tak sobie...
-
Też tak mi się wydaje (zlewa się), ale fajny był i blisko :)
-
Główne drogi asfaltowe, a boczne dowolne....