Komentarze użytkownika hooltayka, strona 697
Przejdź do głównej strony użytkownika hooltayka
-
-
Chociaż raz!...-)
-
Co Ty o tych latach?....:-)
Ja nic nie utrzymuję!
Podgatunek męski i tak kończy jak dzieci...wypadają włosy,zęby i ma założony pampers....
-
....do czasu.....
-
Nie znam się na czapkach!!!...:-)
-
Nie zauważyłam!!!!!:-)
-
Skusiłam się wcześniej i przeczytałam-)
Wiesz,że tu pod zdjęciami to żarty.
Tak reasumując bardzo niewiele osób czyta tekst do danej podróży,chyba,że są to zdawkowe trzy zdania.
Smutne to i nie mam ochoty na przygotowywanie kolejnego etapu mojej podróży.Przekopiuje tylko teksty,których bardzo szkoda i znikam.Ktoś mi napisał,że nie będzie oglądał moich podróży ze względu na moją znajomość z Markiem.Wyszło więc szydło z worka,że tu ocenia się osoby,a nie podróże.
Ja osobiście bardzo lubię czytać tekst i wiem ile czasu zajmuje przygotowanie albumu i nie musi on być z końca świata.
Co do misia....to się ich boję.Bywają niebezpieczne-)
-
Po pierwsze:
...nie jestem lekarzem,nie wypisuję recept,ale mój ex był anestezjologiem i ponieważ nic nie czułam,to się rozwiodłam.Usypiał skutecznie-)
Po drugie:
...temat wywołał spore zainteresowanie,bo już przeszliście z piwa na miód pitny.....mam nadzieję,że nie dojdziecie do bimbru!...-)
Po trzecie:
...jako służba zdrowia popieram picie piwa,tylko w umiarze!!!
-
Panowie!
Rzucam towarzystwo!!!
Znaczy nie oglądam piłki nożnej.Zdziczenie kiboli jest straszne i to nie tylko w Polsce.
Siatkówka albo tenis ziemny to jest to!..-)
-
Piękne wspomnienia z super podróży.
Pozdrawiam-)
-
Chociaż raz!...-)
-
Co Ty o tych latach?....:-)
Ja nic nie utrzymuję!
Podgatunek męski i tak kończy jak dzieci...wypadają włosy,zęby i ma założony pampers.... -
....do czasu.....
-
Nie znam się na czapkach!!!...:-)
-
Nie zauważyłam!!!!!:-)
-
Skusiłam się wcześniej i przeczytałam-)
Wiesz,że tu pod zdjęciami to żarty.
Tak reasumując bardzo niewiele osób czyta tekst do danej podróży,chyba,że są to zdawkowe trzy zdania.
Smutne to i nie mam ochoty na przygotowywanie kolejnego etapu mojej podróży.Przekopiuje tylko teksty,których bardzo szkoda i znikam.Ktoś mi napisał,że nie będzie oglądał moich podróży ze względu na moją znajomość z Markiem.Wyszło więc szydło z worka,że tu ocenia się osoby,a nie podróże.
Ja osobiście bardzo lubię czytać tekst i wiem ile czasu zajmuje przygotowanie albumu i nie musi on być z końca świata.
Co do misia....to się ich boję.Bywają niebezpieczne-) -
Po pierwsze:
...nie jestem lekarzem,nie wypisuję recept,ale mój ex był anestezjologiem i ponieważ nic nie czułam,to się rozwiodłam.Usypiał skutecznie-)
Po drugie:
...temat wywołał spore zainteresowanie,bo już przeszliście z piwa na miód pitny.....mam nadzieję,że nie dojdziecie do bimbru!...-)
Po trzecie:
...jako służba zdrowia popieram picie piwa,tylko w umiarze!!! -
Panowie!
Rzucam towarzystwo!!!
Znaczy nie oglądam piłki nożnej.Zdziczenie kiboli jest straszne i to nie tylko w Polsce.
Siatkówka albo tenis ziemny to jest to!..-) -
Piękne wspomnienia z super podróży.
Pozdrawiam-)

To wiesz co za potwór mnie obudził,nawet całe stado!!!!
Do dzisiaj na samo wspomnienie mam dreszcze!