Komentarze użytkownika hooltayka, strona 557
Przejdź do głównej strony użytkownika hooltayka
-
Ja już mam swoje lata i ten fakt nie napawa mnie optymistycznie...
-
To znaczy,chciałam napisać...że myślenie o przyszłości może nas doprowadzić do szału....!
-
Nie wiem ,co to za komentarz i jak ma się do motyla...:-)
Ale rozumiem,że słupek wymaga wypicia dodatkowej porcji piwa!....:-)
Poprzeczka,słupek....faktycznie pech.....!
-
W naszym wieku przyjemniej i bezpieczniej myśleć o przeszłości...:-)
Przyszłość raczej dobrze nie rokuje....
-
Fakt,ale ja skromna jestem i nie lubie sie chwalic.....
-
Nooooooo....chyba nie powiesz,że szał uniesień już poza Tobą......
-
Jak to co?
Straszył mnie,zwłaszcza jak zrzucały tę włochate okrycie i zostawiał to przy moim łóżku.
Ja musiałam kupować żywe świerszcze,żeby je karmić.
Siedziały w takich szklanych pojemnikach i łypały na mnie okiem.
Kiedy syn wyjechał za granice musiał wszystkie rozdać.
-
Niestety...mam trzy km do sklepu,a leje dzisiaj jak diabli.
Przyznam się,że telewizor jest droższy od piwa...więc może warto się przejść i kupić....:-)
Oczywiście piwo!
-
Można mnie lubić i nienormalnie...-)
Kolegować się jak najbardziej można i to bez obaw...:-)))
-
Chodzi Ci o prokrastynację?
Nie mam zamiaru odnosić żadnego sukcesu z kolejnym padalcem!!!
Nikogo nie szukam,a jak ktoś mnie znajdzie to pogonię!
-
Ja już mam swoje lata i ten fakt nie napawa mnie optymistycznie...
-
To znaczy,chciałam napisać...że myślenie o przyszłości może nas doprowadzić do szału....!
-
Nie wiem ,co to za komentarz i jak ma się do motyla...:-)
Ale rozumiem,że słupek wymaga wypicia dodatkowej porcji piwa!....:-)
Poprzeczka,słupek....faktycznie pech.....! -
W naszym wieku przyjemniej i bezpieczniej myśleć o przeszłości...:-)
Przyszłość raczej dobrze nie rokuje.... -
Fakt,ale ja skromna jestem i nie lubie sie chwalic.....
-
Nooooooo....chyba nie powiesz,że szał uniesień już poza Tobą......
-
Jak to co?
Straszył mnie,zwłaszcza jak zrzucały tę włochate okrycie i zostawiał to przy moim łóżku.
Ja musiałam kupować żywe świerszcze,żeby je karmić.
Siedziały w takich szklanych pojemnikach i łypały na mnie okiem.
Kiedy syn wyjechał za granice musiał wszystkie rozdać. -
Niestety...mam trzy km do sklepu,a leje dzisiaj jak diabli.
Przyznam się,że telewizor jest droższy od piwa...więc może warto się przejść i kupić....:-)
Oczywiście piwo! -
Można mnie lubić i nienormalnie...-)
Kolegować się jak najbardziej można i to bez obaw...:-)))
-
Chodzi Ci o prokrastynację?
Nie mam zamiaru odnosić żadnego sukcesu z kolejnym padalcem!!!
Nikogo nie szukam,a jak ktoś mnie znajdzie to pogonię!
