Komentarze użytkownika hooltayka, strona 172
Przejdź do głównej strony użytkownika hooltayka
-
Kozy na cmentarzu spotkałam pierwszy raz,częściej spotykałam krowy,spacerujące między nagrobkami w czasie swoich podróży.
-
Mają....jeszcze nie wieczny...
-
Nie miałam pojęcia,że taka drużyna istniała....
-
Ci,co tam pracują przyzwyczaili się do smrodu...pewnie cieszą się,że w ogóle mają pracę.
-
Nie jest to zapach fiołków...ale dają do nosa miętę,niweluje przykry zapach.
-
Fakt,na marokańskich targowiskach jest mydło i powidło...a piękne drzwi nikogo nie interesują,liczy się kasa.
-
Miałeś taki?
Siedlisko bakterii,roztoczy,kurzu....też taki miałam i wypierniczyłam....
-
Kurdupel ma tylko jednego kota i daleko mu do Mahometa.....dobrze,że się nie rozmnożył...nie chodzi mi o kota...
-
Pewnie...minister jest kreatywny i ma kreatywnych pracowników,a korniki są niezwykle pracowite....
-
Miałam... z kimś mądrym....ze sobą....:-)
-
Kozy na cmentarzu spotkałam pierwszy raz,częściej spotykałam krowy,spacerujące między nagrobkami w czasie swoich podróży.
-
Mają....jeszcze nie wieczny...
-
Nie miałam pojęcia,że taka drużyna istniała....
-
Ci,co tam pracują przyzwyczaili się do smrodu...pewnie cieszą się,że w ogóle mają pracę.
-
Nie jest to zapach fiołków...ale dają do nosa miętę,niweluje przykry zapach.
-
Fakt,na marokańskich targowiskach jest mydło i powidło...a piękne drzwi nikogo nie interesują,liczy się kasa.
-
Miałeś taki?
Siedlisko bakterii,roztoczy,kurzu....też taki miałam i wypierniczyłam.... -
Kurdupel ma tylko jednego kota i daleko mu do Mahometa.....dobrze,że się nie rozmnożył...nie chodzi mi o kota...
-
Pewnie...minister jest kreatywny i ma kreatywnych pracowników,a korniki są niezwykle pracowite....
-
Miałam... z kimś mądrym....ze sobą....:-)
