Komentarze użytkownika hooltayka, strona 1311
Przejdź do głównej strony użytkownika hooltayka
-
-
Owszem-)
Jaką dał byś im nazwę?
-
Chyba marzenia się spełniły?:-)
-
Jak widać musi-)
-
Słowo "paszmina" pochodzi od perskiego terminu "pashm" oznaczającego wełnę szczególnego gatunku kóz. Kozy Chyangra żyją w jednym z najsurowszych regionów Ziemi, w górskich regionach Nepalu, Tybetu i Azji Centralnej, na wysokości powyżej 4500 m. Wieją tam porywiste wiatry a temperatura dochodzi do -40°C. Swoje przetrwanie gatunek zawdzięcza niezwykłym właściwościom okrywy włosowej.
Sierść kozy Chyangra składa się z dwóch warstw. Górna, złożona ze sztywnego i szorstkiego włosia, dobrze chroni przed wiatrem. Dolna, niezwykle delikatny puch o niesamowitych właściwościach grzewczych, od stuleci dostarcza surowca na najbardziej pożądane szale świata. Włos pozyskiwany jest latem, gdy kozy schodzą z wyższych partii gór i tracą sierść, ocierając się o krzewy i skały. Sierść zbierana jest ręcznie i selekcjonowana. W ten sposób jedno zwierzę dostarcza rocznie ok. 180 g wełny, z czego do przetworzenia nadaje się zaledwie połowa. Trzy kozy dostarczają rocznie ilość surowca, z której dałoby się utkać niewielki szalik. Włosie puchowe Chyangra jest bardzo cienkie - jego grubość wynosi 15 - 19 mikronów, czyli ok. siedem razy mniej niż grubość ludzkiego włosa. Zrobiony z niego szal bez trudu da się przeciągnąć przez pierścień/źródło internet/
Teraz już wiesz-)
-
Przypuszczalnie tak-)
-
Tak to prawda.
Pozostałość po trzęsieniach ziemi i wojnie z Irakiem.
-
:-)
-
Przypuszczalnie tak,ale najczęściej są to fragmenty przemówień Chomeiniego.
-
Też tak uważam.
Miasto otoczone cudownymi górami,ale zanieczyszczone potwornie.
-
Owszem-)
Jaką dał byś im nazwę? -
Chyba marzenia się spełniły?:-)
-
Jak widać musi-)
-
Słowo "paszmina" pochodzi od perskiego terminu "pashm" oznaczającego wełnę szczególnego gatunku kóz. Kozy Chyangra żyją w jednym z najsurowszych regionów Ziemi, w górskich regionach Nepalu, Tybetu i Azji Centralnej, na wysokości powyżej 4500 m. Wieją tam porywiste wiatry a temperatura dochodzi do -40°C. Swoje przetrwanie gatunek zawdzięcza niezwykłym właściwościom okrywy włosowej.
Sierść kozy Chyangra składa się z dwóch warstw. Górna, złożona ze sztywnego i szorstkiego włosia, dobrze chroni przed wiatrem. Dolna, niezwykle delikatny puch o niesamowitych właściwościach grzewczych, od stuleci dostarcza surowca na najbardziej pożądane szale świata. Włos pozyskiwany jest latem, gdy kozy schodzą z wyższych partii gór i tracą sierść, ocierając się o krzewy i skały. Sierść zbierana jest ręcznie i selekcjonowana. W ten sposób jedno zwierzę dostarcza rocznie ok. 180 g wełny, z czego do przetworzenia nadaje się zaledwie połowa. Trzy kozy dostarczają rocznie ilość surowca, z której dałoby się utkać niewielki szalik. Włosie puchowe Chyangra jest bardzo cienkie - jego grubość wynosi 15 - 19 mikronów, czyli ok. siedem razy mniej niż grubość ludzkiego włosa. Zrobiony z niego szal bez trudu da się przeciągnąć przez pierścień/źródło internet/
Teraz już wiesz-) -
Przypuszczalnie tak-)
-
Tak to prawda.
Pozostałość po trzęsieniach ziemi i wojnie z Irakiem. -
:-)
-
Przypuszczalnie tak,ale najczęściej są to fragmenty przemówień Chomeiniego.
-
Też tak uważam.
Miasto otoczone cudownymi górami,ale zanieczyszczone potwornie.

Zapach był niesamowicie intensywny.
Irańskie bazary pachną w porównaniu do naszych targowisk....