Komentarze użytkownika mapew, strona 1032

Przejdź do głównej strony użytkownika mapew

  1. mapew
    mapew (13.08.2009 17:27)
    Joasiu, serdeczne dzieki za Twoja wycieczke do moich balonikow :-)
  2. mapew
    mapew (13.08.2009 17:17)
    te chmury przynosily ze soba ze wschodu deszcz pod wieczor
  3. mapew
    mapew (13.08.2009 17:16)
    wtedy o ile sobie dobrze przypominam, to szczegolnego wiatru nie bylo. Ale czasem wystarczy nawet maly wiaterek, ktory stale wieje i przesuwa malenkie ziarenka piasku. Czesto widac to nawet na grani wydmy, jak wiatr unosi tam ziarenka piasku, nieraz tylko na wysokosc kilku centymetrow. Po drugiej stronie grani tocza sie one w dol...
  4. mapew
    mapew (13.08.2009 17:09)
    Jurek, nie przejmuj sie. Tez mialem na poczatku takie skojarzenie :-)
    Bo kto zna Alpen? Jest to mala miejscowosc w rejonie Dolnego Renu, a Menzelen nalezy do niej.
  5. mapew
    mapew (13.08.2009 17:06)
    postaram sie jesienia - jesli bedzie "fotogeniczna" pogoda :-)
  6. mapew
    mapew (12.08.2009 23:48)
    serdeczne dzieki Piotrze za wiatraczkowe plusiki :-)
  7. mapew
    mapew (12.08.2009 23:42)
    dzieki Iwonko. Wiatrakow mam mnostwo, bede je powoli dodawal
    (ale w szacie zimowej jeszcze tylko jednego :-( )
  8. mapew
    mapew (12.08.2009 23:12)
    Agnieszko, serdecznie dziekuje za plusiki na Libie & Co :-)
  9. mapew
    mapew (12.08.2009 21:18)
    zgadzam sie z Toba, voyager. Ja nie uwazam sie za podroznika, raczej za turyste. A i wtedy mozna robic w miare udane zdjecia (jak twierdzicie) :-) Na urlopie nie chce tracic czasu na organizacje trasy, hoteli itp, wole skupic sie calkowicie na poznawaniu i obserwowaniu obcego swiata, robieniu zdjec. A sa i takie formy organizacji wycieczek, ktore nie klada wartosci na wygode, komfort, na luksusowe hotele, a raczej na proste schroniska lub nawet nie (w Omanie nocowalismy np. w wiekszosci w 1-2 osobowych namiotach, ktore sami ustawialismy, wspolnie przygotowywalismy posilki; sa tez np. specjalne pojazdy z malymi niszami do nocowania itp). Spotykaja sie tu ludzie podobnie myslacy, chcacy wspolnie cos zobaczyc i poznac, ludzie, ktorzy nie nudza i nie mecza sie wypelnionym programem ani nie zrazaja niewygodami i brakiem komfortu, to tez rodzaj fajnej przygody. W takiej formie podrozowania latwiej jest i szybciej dotrzec w rozne niedostepne miejsca.
    Naturalnie wyjazdy indywidualne tez maja wiele zalet i podziwiam wszystkich, ktorzy tak jezdza.
    Ale na to mam za malo urlopu ;-))
  10. mapew
    mapew (12.08.2009 21:06)
    aha, teraz rozumie, o co Ci chodzilo. Drog tu wsrod tych wydm nie ma. Jechalismy jeepami przez pustynie (taka calodzienna wyprawa). W ciekawszych miejscach, np. tez przy tych roznych jeziorach zatrzymywalismy sie, mielismy czas na indywidualne wedrowki po wydmach, wiec szukalem tez takich miejsc nietknietych (z tym problemu nie bylo :-) czy takich podwyzszonych, z ktorych byl ladny widok.
    Te zdjecia pod koniec, przy nisko juz stojacym sloncu, byly robione zupelnie gdzie indziej - wspialem sie na wysokie wydmy (oj, bylo to mozolne) polozone niedaleko naszego hotelu w tym dniu.