Komentarze użytkownika snickers1958, strona 446
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
Aniu a wiesz , że do tej zaprawy dodawano białko z jajek, ono powodowało lepszą spoinowość.
-
... to co, wieloryby nimi łapali?...
-
... otóż to Aniu, i to właśnie miałem między innymi na myśli w ten sposób oceniając. Góry minęły, pustynie minęły a tu na pierwszym dla mnie planie istniało wielkie i piękne stado bydlaczków. Ja umiem z nimi rozmawiać: jadąc kiedyś swoją "rureczką" po terenie Niemiec, pod taką ostrą górkę, a na wzgórzu pasło się wielkie stado bydlaczków obu płci. Nie jestem bufon więc się z nimi przywitałem donośnym "mmuuuuu". Konsternacja z ich strony, wszystkie swoje piękne oczęta skierowały na mnie a ja zacząłem się zastanawiać, w którym ssaku mam pampersy. Ruszyły z moim kierunkiem a tam tylko drucik na izolatorkach. Całę szczęście, że były przestrzelone bo bym się nie opędził od ich cycków. Reasumując to stado jest piękne. Sorry za anegdotę ale Ania wywołała mnie do tablicy. Pozdrawiam.
-
... jakieś obserwatorium?...
-
...a na tablicy: "nie deptać trawników, nie wspinać się i nie zdobywać bo bez biletu i tak nie wejdziesz"
-
... i ciekawy wykusz albo przejście?...
-
Ładne ujęcie.
-
...aż przerażająca, kto tam sprząta?...
-
... po klasztorze czy jego mieszkańców?...
-
... no , nie klasa I klasy...
-
Aniu a wiesz , że do tej zaprawy dodawano białko z jajek, ono powodowało lepszą spoinowość.
-
... to co, wieloryby nimi łapali?...
-
... otóż to Aniu, i to właśnie miałem między innymi na myśli w ten sposób oceniając. Góry minęły, pustynie minęły a tu na pierwszym dla mnie planie istniało wielkie i piękne stado bydlaczków. Ja umiem z nimi rozmawiać: jadąc kiedyś swoją "rureczką" po terenie Niemiec, pod taką ostrą górkę, a na wzgórzu pasło się wielkie stado bydlaczków obu płci. Nie jestem bufon więc się z nimi przywitałem donośnym "mmuuuuu". Konsternacja z ich strony, wszystkie swoje piękne oczęta skierowały na mnie a ja zacząłem się zastanawiać, w którym ssaku mam pampersy. Ruszyły z moim kierunkiem a tam tylko drucik na izolatorkach. Całę szczęście, że były przestrzelone bo bym się nie opędził od ich cycków. Reasumując to stado jest piękne. Sorry za anegdotę ale Ania wywołała mnie do tablicy. Pozdrawiam.
-
... jakieś obserwatorium?...
-
...a na tablicy: "nie deptać trawników, nie wspinać się i nie zdobywać bo bez biletu i tak nie wejdziesz"
-
... i ciekawy wykusz albo przejście?...
-
Ładne ujęcie.
-
...aż przerażająca, kto tam sprząta?...
-
... po klasztorze czy jego mieszkańców?...
-
... no , nie klasa I klasy...