Komentarze użytkownika snickers1958, strona 210
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
...ależ dałem plamę, a wystarczyło się przyjrzeć, no jasne, że już widzę, hihi...
-
...drogi przyjacielu, widać to na kilometry jak sobą chłoniesz naturę, jak pragniesz uciekać od miejskiego zgiełku w te niezbadane (do czasu) piękne lasy, łąki, jeziora. Jestem pełen podziwu dla Twych podróżniczych przedsięwzięć i soczystych w zieleń prezentacji. Gratuluję i życzę dalszego takiego zapału i zdrowia by realizować kolejne marzenia. Pozdrawiam. Sławek.
-
...muszę się nieco ogarnąć bo na Kolumberze od dwóch miesięcy czekają szkice dwóch podróży, jedna lokalna z Olsztyna (musze skontaktować się z osobami na fotkach o pozwolenie prezentacji) i kolejna z miejsca zamieszkania mojej drugiej bliźniaczki w Anglii. Potem będę wybierał jak w ulęgałkach co ciekawsze tematy z Holandii. Opowiem Wam na sam początek o moim zakochaniu w Utercht, ale to na razie...
-
...ależ pięknie to ująłeś Piotrze, nie wyciągnąłem takiego wniosku, gratuluję...
-
...prawda, że fajny pomysł, Piotrze?...też to połknąłem ...
-
...właśnie o tę kamieniczkę usadowioną za plecami pana Alberta ominąłem z jej pięknymi szczegółami zdobiącymi fasadę frontu...
-
... oprócz rowerków nie zauważyłem tej, zapewne zabytkowej pompy wodnej, mówię pompy bo podejrzałem ją z drugiej strony korzystając z Google. Coś mi się wydaje, że trzeba będzie zakładąc drugie oczy przed robieniem fotografii. Tamtą w głębi , na prawym skraju zdjęcia kamieniczkę, też ominąłem jako bardzo ciekawy obiekt architektury Deventer... no cóż, może następnym razem?...
-
...fakt, to jest dylemat bo grono mieszkańców życzyłoby sobie takiego dodatkowego elementu w wystroju deptaka ul. Piotrowskiej ale już mieszkańcy tej ulicy mniej entuzjastycznie podchodzą zapewne do tematu. W zaprezentowanym zdjęciu z drzewkiem w małym klombiku to jeszcze nie wielki problem bo to nie typowe drzewo tylko jakieś krzaczaro-drzewko. Aby tylko dopilnować rozrost korony używając sekatorów, ostatecznie małej piłki do drewna i wtedy takie zadrzewienie miałoby sens i zadowolenie tam spacerujących i wypoczywających. Pozdrawiam Łodzian...
-
Piotruś, dziękuję Ci, że buszujesz po moim Twello i Deventer, dziękuję za miłe komentarze i pozytywną ocenę . Pozdrawiam.
-
Tadeuszu, bardzo ciekawa i urokliwa podróż . Miejsca oddalone od większych skupisk ludzkich są oazą spokoju i tęsknotą dla wrażliwych na takie klimaty. Dziękuję za miły przekaz z tej przeurokliwej eskapady oraz w tym miejscu mam okazję podziękować za Twoją wizytę w holenderskim Twelli i Deventer. Pozdrawiam serdecznie.
-
...ależ dałem plamę, a wystarczyło się przyjrzeć, no jasne, że już widzę, hihi...
-
...drogi przyjacielu, widać to na kilometry jak sobą chłoniesz naturę, jak pragniesz uciekać od miejskiego zgiełku w te niezbadane (do czasu) piękne lasy, łąki, jeziora. Jestem pełen podziwu dla Twych podróżniczych przedsięwzięć i soczystych w zieleń prezentacji. Gratuluję i życzę dalszego takiego zapału i zdrowia by realizować kolejne marzenia. Pozdrawiam. Sławek.
-
...muszę się nieco ogarnąć bo na Kolumberze od dwóch miesięcy czekają szkice dwóch podróży, jedna lokalna z Olsztyna (musze skontaktować się z osobami na fotkach o pozwolenie prezentacji) i kolejna z miejsca zamieszkania mojej drugiej bliźniaczki w Anglii. Potem będę wybierał jak w ulęgałkach co ciekawsze tematy z Holandii. Opowiem Wam na sam początek o moim zakochaniu w Utercht, ale to na razie...
-
...ależ pięknie to ująłeś Piotrze, nie wyciągnąłem takiego wniosku, gratuluję...
-
...prawda, że fajny pomysł, Piotrze?...też to połknąłem ...
-
...właśnie o tę kamieniczkę usadowioną za plecami pana Alberta ominąłem z jej pięknymi szczegółami zdobiącymi fasadę frontu...
-
... oprócz rowerków nie zauważyłem tej, zapewne zabytkowej pompy wodnej, mówię pompy bo podejrzałem ją z drugiej strony korzystając z Google. Coś mi się wydaje, że trzeba będzie zakładąc drugie oczy przed robieniem fotografii. Tamtą w głębi , na prawym skraju zdjęcia kamieniczkę, też ominąłem jako bardzo ciekawy obiekt architektury Deventer... no cóż, może następnym razem?...
-
...fakt, to jest dylemat bo grono mieszkańców życzyłoby sobie takiego dodatkowego elementu w wystroju deptaka ul. Piotrowskiej ale już mieszkańcy tej ulicy mniej entuzjastycznie podchodzą zapewne do tematu. W zaprezentowanym zdjęciu z drzewkiem w małym klombiku to jeszcze nie wielki problem bo to nie typowe drzewo tylko jakieś krzaczaro-drzewko. Aby tylko dopilnować rozrost korony używając sekatorów, ostatecznie małej piłki do drewna i wtedy takie zadrzewienie miałoby sens i zadowolenie tam spacerujących i wypoczywających. Pozdrawiam Łodzian...
-
Piotruś, dziękuję Ci, że buszujesz po moim Twello i Deventer, dziękuję za miłe komentarze i pozytywną ocenę . Pozdrawiam.
-
Tadeuszu, bardzo ciekawa i urokliwa podróż . Miejsca oddalone od większych skupisk ludzkich są oazą spokoju i tęsknotą dla wrażliwych na takie klimaty. Dziękuję za miły przekaz z tej przeurokliwej eskapady oraz w tym miejscu mam okazję podziękować za Twoją wizytę w holenderskim Twelli i Deventer. Pozdrawiam serdecznie.