Komentarze użytkownika slawannka, strona 330

Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka

  1. slawannka
    slawannka (14.02.2010 23:19)
    Nie dam się!
    Cyt. z przewodnika: "wszystkie wejścia do metra są czytelnie oznakowane". Bejarat oznacza wejście, kijarat - wyjście." Fakt, czytelnie.;)

    A policja to po prostu "Rendorseg"

    Nie dam się!
  2. slawannka
    slawannka (14.02.2010 23:08)
    Dziękuję!
  3. slawannka
    slawannka (14.02.2010 18:53)
    Jedź z nami to wymaże z pewnością:)
  4. slawannka
    slawannka (14.02.2010 10:08)
    Nem beszelek magyarul, elnezest! Bocsanatot kerek...
  5. slawannka
    slawannka (13.02.2010 21:36)
    DZIĘKUJĘ!!! Kupiłam właśnie czepek:)
  6. slawannka
    slawannka (11.02.2010 22:43)
    Ja nie wiem, bo nie byłam tam jeszcze, ale z tego co znalazłam w przewodniku, to mogłaby być kompozycja rzeźb Marty Lessenyei przedstawiająca królów Węgier, usytuowany na zbiorniku wodnym, który się znajduje w parku z punktem widokowym na zamek królewski (na Górze Gellerta).
    Zgadłam?
  7. slawannka
    slawannka (11.02.2010 22:32)
    ... wywaliła się...?
  8. slawannka
    slawannka (11.02.2010 22:17)
    Dzięki! Pozwól, że jeszcze podrążę, bo chciałabym to zrozumieć, a pewnie nie ja jedna:)
    Bilety są oddzielne na basen lub do term. Jeśli kupię bilety na basen, to mogę korzystać z tego głównego, w którym się pływa, i tego gorącego na dworze, w którym się siedzi, tak? Czy z czegoś jeszcze?
    Bo ten bilet na termy dotyczy tego, co jest w środku? A czy mając bilet na basen można zobaczyć, zwiedzić pozostałe atrakcje?

    I jeszcze - właśnie, jak to jest zimą - w basenie ciepła woda, ale żeby się do niego dostać trzeba przejść (na golasa) - i co, nie jest zimno??? Trudno mi w to uwierzyć! No i jak ktoś chce wyjść z basenu, odpocząć (latem się poopalać, a zimą, gdzie się podzieje?

    Będę bardzo wdzięczna za wytłumaczenie tego co mi się w głowie nie mieści... Jeszcze dwa dni temu myślałam, że to są normalne baseny i dziwiłam się, jak mnie ktoś namawiał - jedziesz do Budapesztu - musisz iść do kąpieliska! Myślałam - basen, to basen... A to są cuda niewidy!
  9. slawannka
    slawannka (11.02.2010 17:11)
    A jak to jest zimą? Bo właśnie się nastawiam na to kąpielisko, no i kąpanie się na powietrzu zimą to byłoby to coś, ale pod warunkiem, że ... jednak nie jest zimno - czy wiesz?
    I z czego można korzystać, wykupując bilet na pływalnię?
  10. slawannka
    slawannka (10.02.2010 21:21)
    cudnie...
    czekam na zdjęcia Indian!