Komentarze użytkownika iwonka55h, strona 308
Przejdź do głównej strony użytkownika iwonka55h
-
Tak sobie zajrzałam, ładne miejsce.
-
Już w ub. roku takich iluminacji na tej alei nie było, duża część jest rozkopana.
-
ja też dziękuję za miłe pogaduchy o żubrze, przy żubrze i w dodatku w zamglonych krzaczorach.
Takie chwile są bezcenne.
-
kaczki to długodystansowe były....
-
chyba tak - słyszysz jak słodko pomrukują?
-
czyli nie warto kupować souvenirów....
-
ciągle zaglądam do tej podróży, doczytuję kolejne komentarze i tak się zastanawiam nad sensem zakładania "forum" na portalu. Wszak nie raz i nie dwa prowadziliśmy ciekawe dyskusje przysiadłszy pod jakimś zdjęciem czy podróżą.
-
jeszcze trochę i strach będzie oglądać to zdjęcie, nie dosyć, że zamglone to jeszcze pełne żubrowych tur.
Ale może być wesoło....
-
tak à propos brzuszka i czubków butów, kolega zawsze mawiał:
witaj brzusiu, żegnaj siusiu...
-
melduję, że u mnie pojawiły się powiadomienia, dzięki.
-
Tak sobie zajrzałam, ładne miejsce.
-
Już w ub. roku takich iluminacji na tej alei nie było, duża część jest rozkopana.
-
ja też dziękuję za miłe pogaduchy o żubrze, przy żubrze i w dodatku w zamglonych krzaczorach.
Takie chwile są bezcenne. -
kaczki to długodystansowe były....
-
chyba tak - słyszysz jak słodko pomrukują?
-
czyli nie warto kupować souvenirów....
-
ciągle zaglądam do tej podróży, doczytuję kolejne komentarze i tak się zastanawiam nad sensem zakładania "forum" na portalu. Wszak nie raz i nie dwa prowadziliśmy ciekawe dyskusje przysiadłszy pod jakimś zdjęciem czy podróżą.
-
jeszcze trochę i strach będzie oglądać to zdjęcie, nie dosyć, że zamglone to jeszcze pełne żubrowych tur.
Ale może być wesoło.... -
tak à propos brzuszka i czubków butów, kolega zawsze mawiał:
witaj brzusiu, żegnaj siusiu... -
melduję, że u mnie pojawiły się powiadomienia, dzięki.