Komentarze użytkownika iwonka55h, strona 304
Przejdź do głównej strony użytkownika iwonka55h
-
zwróciłam też uwagę na naszą zakładkę "podróże", gdy się ją otwiera, od góry pokazuje się spis (na niebiesko) najnowszych podróży. Chyba nie jest on aktualizowany, bo mam wrażenie, że od zawsze są te same miejsca. Może by to usunąć i od góry ekranu niech będą miniaturki naszych podróży.
-
Ładne wakacje, ciekawe zdjęcia.
Nawiązując do wypowiedzi dot. ilości zdjęć w relacji z podróży - od pewnego czasu wolę mniejsze ilości zdjęć, gdyż łatwiej się je ogląda. Można podzielić dłuższe wyprawy na części, tak jak to zrobił np. Pan Hons czy Hooltayka. Moim zdaniem ilości zdjęć między 100-150 (góra 200 przy dłuższych wyprawach) bardziej zachęcają do oglądania.
-
Marku, Ty tu sobie gadu, gadu a my czekamy.....
-
Trochę obejrzałam, jeszcze wrócę.
-
spragniony i tyle...
-
wolę jednak takiego tradycyjnego Rudolfa...
-
czyżby skamieniały na Wasz widok?
-
miło Cię widzieć na Kolumberze, pozdrawiam.
-
rozmawiałam dziś z koleżanką, która mówiła, że owszem gęsina była modna za jej dzieciństwa, potem na wiele lat ta tradycja jakby zanikła i podobno teraz na nowo się odradza.
Ale my nie lubimy gąsek ani kaczuszek.
-
Rogale to kupujemy zawsze. Ale owszem sezon zaczęłyśmy już tydzień temu.
Co do gąsek, to nie mamy takiej tradycji.
-
zwróciłam też uwagę na naszą zakładkę "podróże", gdy się ją otwiera, od góry pokazuje się spis (na niebiesko) najnowszych podróży. Chyba nie jest on aktualizowany, bo mam wrażenie, że od zawsze są te same miejsca. Może by to usunąć i od góry ekranu niech będą miniaturki naszych podróży.
-
Ładne wakacje, ciekawe zdjęcia.
Nawiązując do wypowiedzi dot. ilości zdjęć w relacji z podróży - od pewnego czasu wolę mniejsze ilości zdjęć, gdyż łatwiej się je ogląda. Można podzielić dłuższe wyprawy na części, tak jak to zrobił np. Pan Hons czy Hooltayka. Moim zdaniem ilości zdjęć między 100-150 (góra 200 przy dłuższych wyprawach) bardziej zachęcają do oglądania. -
Marku, Ty tu sobie gadu, gadu a my czekamy.....
-
Trochę obejrzałam, jeszcze wrócę.
-
spragniony i tyle...
-
wolę jednak takiego tradycyjnego Rudolfa...
-
czyżby skamieniały na Wasz widok?
-
miło Cię widzieć na Kolumberze, pozdrawiam.
-
rozmawiałam dziś z koleżanką, która mówiła, że owszem gęsina była modna za jej dzieciństwa, potem na wiele lat ta tradycja jakby zanikła i podobno teraz na nowo się odradza.
Ale my nie lubimy gąsek ani kaczuszek. -
Rogale to kupujemy zawsze. Ale owszem sezon zaczęłyśmy już tydzień temu.
Co do gąsek, to nie mamy takiej tradycji.