Komentarze użytkownika s.wawelski, strona 1284
Przejdź do głównej strony użytkownika s.wawelski
-
Witaj Asiu na Kolumberze! Milo mi, ze swoja wirtualna podroz po swiecie rozpoczelas od lotu moim balonem :-) Zapraszam na wiecej :-)
-
Na koniec dobry wniosek o wycieczkach zorganizowanych i zbiorowych :-) Przyjemnie sie czytalo tekst. Mam mala sugestie: w przyszlosci nie zamieszczaj daty na zdjeciach, bo ona bardzo psuje wyglad zdjecia. kazde zdjecie i tak ma elektroniczna pieczatke czasowa :-)
-
Zdjecie samo w sobie ladne. Szkoda tylko, ze jest na pierwszym planie ta piecztka z czasem. Ona pochlania wiecej uwagi niz sama wieza :-)
-
Ciarki mnie przechodza na sama mysl.
-
Rebelianci na wywczasach :-)
-
W Bydgoszczy bylem tylko raz w zyciu, spedzilem tam w czasach studenckich pare dni... Mile wspomianm tamten pobyt :-) Ten luk z cieciwa mnie kusi na powtorne odwiedziny tego sympatycznego miasta :-)
-
Jedna osobe tu chyba rozpoznaje... :-)
-
Pomysl i piekny i wzniosly i symapatyczny :-)
A propos, czy na wystawie spotakalas jakies znajome "twarze"?
-
Czyli daly sie oswoic... Ciekawe jak sie taki piesio spisywal w warunkch domowych...
-
Ze fotografowi nic nie grozi? :-)
-
Witaj Asiu na Kolumberze! Milo mi, ze swoja wirtualna podroz po swiecie rozpoczelas od lotu moim balonem :-) Zapraszam na wiecej :-)
-
Na koniec dobry wniosek o wycieczkach zorganizowanych i zbiorowych :-) Przyjemnie sie czytalo tekst. Mam mala sugestie: w przyszlosci nie zamieszczaj daty na zdjeciach, bo ona bardzo psuje wyglad zdjecia. kazde zdjecie i tak ma elektroniczna pieczatke czasowa :-)
-
Zdjecie samo w sobie ladne. Szkoda tylko, ze jest na pierwszym planie ta piecztka z czasem. Ona pochlania wiecej uwagi niz sama wieza :-)
-
Ciarki mnie przechodza na sama mysl.
-
Rebelianci na wywczasach :-)
-
W Bydgoszczy bylem tylko raz w zyciu, spedzilem tam w czasach studenckich pare dni... Mile wspomianm tamten pobyt :-) Ten luk z cieciwa mnie kusi na powtorne odwiedziny tego sympatycznego miasta :-)
-
Jedna osobe tu chyba rozpoznaje... :-)
-
Pomysl i piekny i wzniosly i symapatyczny :-)
A propos, czy na wystawie spotakalas jakies znajome "twarze"? -
Czyli daly sie oswoic... Ciekawe jak sie taki piesio spisywal w warunkch domowych...
-
Ze fotografowi nic nie grozi? :-)