Komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 654
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
przypomniało mi to skaliste otoczenie dróg chorwackich :D
-
lwia :)
-
[...] Wsi spokojna, wsi wesoła,
Który głos twej chwale zdoła?
Kto twe wczasy, kto pożytki
Może wspomnieć za raz wszytki?
Człowiek w twej pieczy uczciwie
Bez wszelakiej lichwy żywie;
Pobożne jego staranie
I bezpieczne nabywanie.
Inszy sie ciągną przy dworze
Albo żeglują przez morze,
Gdzie człowieka wicher pędzi,
A śmierć bliżej niż na piędzi. [...]
J. Kochanowski - Pieśń świętojańska o Sobótce (fragm. - Panna 12)
:) uwielbiam Mahjonga :D a ten - swojski jakiś ;)
-
motyłek ;D ;P
-
..i teraz ani WTC, ani makiety...
chyba że jakąś nową mają :)
-
mm... 400 metrów... :D i wiało.. :D
-
hm.. nie przepadam za wielkimi miastami, betonowo-stalowo-asfaltowymi dżunglami..
nie wiedzieć czemu - to zdjęcie wymusiło jakąś refleksję..
hmm..
-
a ta fontanna została? czy też legła w gruzach?
-
uwielbiam te Wasze komentarze ;] :D
-
hyhy... "na wiosnę rozwijano trawę"... :P Troszkę skojarzyło mi się z poczynaniami z czasu PRL-u :P Albo jak przyjeżdża Wielce Ważna Osobistość - wszechobecny stres, uwijanie, malowanie i czesanie trawy, lakierowanie kamieni itp itd :P
Fajnie, że "załapałeś się" na WTC, kto nie widział - nie ma już szans.
Pozdrówki :)
K.
-
przypomniało mi to skaliste otoczenie dróg chorwackich :D
-
lwia :)
-
[...] Wsi spokojna, wsi wesoła,
Który głos twej chwale zdoła?
Kto twe wczasy, kto pożytki
Może wspomnieć za raz wszytki?
Człowiek w twej pieczy uczciwie
Bez wszelakiej lichwy żywie;
Pobożne jego staranie
I bezpieczne nabywanie.
Inszy sie ciągną przy dworze
Albo żeglują przez morze,
Gdzie człowieka wicher pędzi,
A śmierć bliżej niż na piędzi. [...]
J. Kochanowski - Pieśń świętojańska o Sobótce (fragm. - Panna 12)
:) uwielbiam Mahjonga :D a ten - swojski jakiś ;) -
motyłek ;D ;P
-
..i teraz ani WTC, ani makiety...
chyba że jakąś nową mają :) -
mm... 400 metrów... :D i wiało.. :D
-
hm.. nie przepadam za wielkimi miastami, betonowo-stalowo-asfaltowymi dżunglami..
nie wiedzieć czemu - to zdjęcie wymusiło jakąś refleksję..
hmm.. -
a ta fontanna została? czy też legła w gruzach?
-
uwielbiam te Wasze komentarze ;] :D
-
hyhy... "na wiosnę rozwijano trawę"... :P Troszkę skojarzyło mi się z poczynaniami z czasu PRL-u :P Albo jak przyjeżdża Wielce Ważna Osobistość - wszechobecny stres, uwijanie, malowanie i czesanie trawy, lakierowanie kamieni itp itd :P
Fajnie, że "załapałeś się" na WTC, kto nie widział - nie ma już szans.
Pozdrówki :)
K.