Komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 392
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
może jakaś trefna sztuka się trafiła, bo mi moja smakowała :P
-
ja rozumiem, że chce się więcej czasu spędzać z tą osobą.. ale żeby mieć przez to gdzieś wieloletnich przyjaciół, znajomych? żeby nawet nie odpisać na smsa, czy na gg? (ODpisać, nie mówię już o napisaniu z własnej nieprzymuszonej woli!) to jest dla mnie niepojęte... taka total-olewka :/
-
no chyba że... ;P na to da się przymknąć oko. ;P
heh.. rozumiem to... nasza ekipa się przez to rozpadła :/ i nici z ognisk :/
-
łe.. to co to za ognisko..?
-
ale do tego dochodzi kolejny mało ogniskowy klimat... telefony... fuj.. :P
-
irokezik świetny, nie ma co :)
-
może to i lepiej... ;P ;)
-
...takiej dziury.. to ja w życiu nie widziałem!
;D :P (to pan Wołoszański :P)
-
to zapewniam Cię, że usłyszysz :P niech tylko wrócę do domu :P
-
Kuniu? a co Kuniu? ..ja sobie tylko popatrzę, porobię sztuczny tłum, oddalę się niezauważony ;P
Kubdu, jeśli po dobroci się nie udało, to na siłę tym bardziej nic nie zdziałasz! A już na pewno nie to, czego oczekujesz, tylko coś zupełnie odwrotnego :P
Zfieszu - możesz być pewien - nie na Ciebie. Nie mam w zwyczaju stawiać krzyżyków na ludzi (w tym sensie, którego użyłeś 8 pięter niżej :P).
Po prostu... balkony... ;P nie kręcą mnie :P Zwłaszcza te tutaj.
Sorry :)
-
może jakaś trefna sztuka się trafiła, bo mi moja smakowała :P
-
ja rozumiem, że chce się więcej czasu spędzać z tą osobą.. ale żeby mieć przez to gdzieś wieloletnich przyjaciół, znajomych? żeby nawet nie odpisać na smsa, czy na gg? (ODpisać, nie mówię już o napisaniu z własnej nieprzymuszonej woli!) to jest dla mnie niepojęte... taka total-olewka :/
-
no chyba że... ;P na to da się przymknąć oko. ;P
heh.. rozumiem to... nasza ekipa się przez to rozpadła :/ i nici z ognisk :/ -
łe.. to co to za ognisko..?
-
ale do tego dochodzi kolejny mało ogniskowy klimat... telefony... fuj.. :P
-
irokezik świetny, nie ma co :)
-
może to i lepiej... ;P ;)
-
...takiej dziury.. to ja w życiu nie widziałem!
;D :P (to pan Wołoszański :P) -
to zapewniam Cię, że usłyszysz :P niech tylko wrócę do domu :P
-
Kuniu? a co Kuniu? ..ja sobie tylko popatrzę, porobię sztuczny tłum, oddalę się niezauważony ;P
Kubdu, jeśli po dobroci się nie udało, to na siłę tym bardziej nic nie zdziałasz! A już na pewno nie to, czego oczekujesz, tylko coś zupełnie odwrotnego :P
Zfieszu - możesz być pewien - nie na Ciebie. Nie mam w zwyczaju stawiać krzyżyków na ludzi (w tym sensie, którego użyłeś 8 pięter niżej :P).
Po prostu... balkony... ;P nie kręcą mnie :P Zwłaszcza te tutaj.
Sorry :)