Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 242
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
przez choroszcz tylko przejeżdżałem. ale spokojnie, jeszcze tam zajrzę;-)
-
:-p (to się nazywa misja!:-)
-
przy rynku siennym kilka domów ma się jeszcze dobrze:-)
-
wkrótce... i to zupełnie niedługo... będą jeszcze bardziej różnorodne i zdecydowanie bardziej intensywne;-)
-
pana tadeusza? nie-e... jakaś poprzeczna, czy coś w tym rodzaju. nie pamiętam. a do numerku co masz?
-
[ukłon w prawo, ukłon w lewo... i nieśmiały uśmiech zadowolenia z dobrze wykonanej roboty]
-
niekoniecznie. przede wszystkim, większość budynków jest strasznie zaniedbana. w części z nich, nawet tych w opłakanym stanie, widać ślady bytności ludzi. na innych natomiast... biało-niebieską szachownicę świadczącą o wpisie do rejestru zabytków. zadziwiające, że ani jedno, ani drugie nie chroni ich przed zniszczeniem...
-
ufff... już myślałem, że to niemożliwe!:-)
-
no dobrze, ale skoro ruiny już są... niektóre z nich nawet monumentalne... to dbanie o nie w moim rozumieniu polega na tym, żeby nie pozwolić im na całkowitą dematerializację...
btw... w tykocinie odbudowują CAŁY zamek praktycznie z niczego.
-
z szopenem kojarzą mi się tylko kuriozalne kołnierze... ten nie ma, więc może ma się dobrze...
-
przez choroszcz tylko przejeżdżałem. ale spokojnie, jeszcze tam zajrzę;-)
-
:-p (to się nazywa misja!:-)
-
przy rynku siennym kilka domów ma się jeszcze dobrze:-)
-
wkrótce... i to zupełnie niedługo... będą jeszcze bardziej różnorodne i zdecydowanie bardziej intensywne;-)
-
pana tadeusza? nie-e... jakaś poprzeczna, czy coś w tym rodzaju. nie pamiętam. a do numerku co masz?
-
[ukłon w prawo, ukłon w lewo... i nieśmiały uśmiech zadowolenia z dobrze wykonanej roboty]
-
niekoniecznie. przede wszystkim, większość budynków jest strasznie zaniedbana. w części z nich, nawet tych w opłakanym stanie, widać ślady bytności ludzi. na innych natomiast... biało-niebieską szachownicę świadczącą o wpisie do rejestru zabytków. zadziwiające, że ani jedno, ani drugie nie chroni ich przed zniszczeniem...
-
ufff... już myślałem, że to niemożliwe!:-)
-
no dobrze, ale skoro ruiny już są... niektóre z nich nawet monumentalne... to dbanie o nie w moim rozumieniu polega na tym, żeby nie pozwolić im na całkowitą dematerializację...
btw... w tykocinie odbudowują CAŁY zamek praktycznie z niczego. -
z szopenem kojarzą mi się tylko kuriozalne kołnierze... ten nie ma, więc może ma się dobrze...