Ocenione komentarze użytkownika pan_hons, strona 652

Dokładnie, chyba o to chodziło Naszej Pani Administratorce Natalii:) Nietuzinkowa podróż, więc jak najbardziej zasługuje na miejsce na stronie głównej:)

Gratulację Katarzyno, Twoja podróż do kopalni Guido trafiła właśnie na stronę główną kolumbera:) Super!

Natalio, tak więc będzie można wrzucać zdjęcia w większej rozdzielczości niż maksymalne 640 pikseli w szerokości? To o co ja prosiłem od wielu miesięcy? Jak tak, to super! Czy w związku z tym kolumber będzie, hmm, jakby to powiedzieć, szerszy, bardziej przystosowany do monitorów panoramicznych? Bo z tym jest duży problem, wykorzystuje on ledwo połowę powierzchni, a reszta to białe pole. Czyli ogólnie szerokość pola widzenia się zwiększy do np. 800 pikseli czy też 1024 pikseli?

nie widziałem tego...niezłe trzeba przyznać:)

ja pałacyk widziałem tylko od strony wody, nigdy nie wchodziłem na jego teren. Podobno jest o wiele mniejszy niż się wydaje z daleka...Prawda to?:)

ja także tego nie używałem nigdy. Jak widać, jest to chyba zbędna funkcja. Aha, co do strony głównej, to proponuję, aby było sprawiedliwie i od jednej osoby nie było dwóch czy też trzech podróży:) Niech każdy ma swoją szansę na odkrycie jego podroży przez innych użytkowników:) A co do super miejsc, dałbym takie, gdzie było więcej ludzi niż np. 1 osoba (przykład Morskoje).

Pozdrawiam!

fajnie tutaj być, na szczycie, a później płynąć stateczkiem wzdłuż wybrzeża i widzieć stamtąd, gdzie się było:)

pamiętam ten widok, choć ty masz znacznie lepszy niż wtedy, gdy ja tu byłem, gdyż masz słońce i niemal bezchmurne niebo. Jak ja tu byłem pod koniec września, to tutaj było zimno i była mgła (choć na dole było ciepło i bezchmurna pogoda). Ty masz Elu dzięki pogodzie fajne zdjęcia:)

tu widać fajnie kolejkę, na środku kadru, żółty punkcik:) Ja na Aj-Petri właśnie taką wjeżdżałem, zaś na dół zjeżdżałem marszrutką prowadzoną przez zakręconego Tatara, który w czasie drogi powrotnej nagle się zatrzymał, kazał wyjść i się przejść, po czym okazało się, że on wyciągnął sobie dywanik i jako pobożny muzułmanin odmówił modlitwę. Jak skończył zawołał wszystkich i mogliśmy dalej jechać:) Poza tym, droga, tak jak piszesz, bardzo ciekawa, malownicza i pełna emocji, gdyż położona jest bardzo blisko skarpy. Przy wjeździe nie jest zapewne tak źle, ale jazda na dół pod wieczór to było coś:)

Ja także zapraszam do obejrzenia którejś z moich galerii zdjęć:) Pozdrawiam serdecznie!